Uratuj Ukrainę. Miliarder Dědek wzywa cały Zachód do interwencji wojskowej

Czeski miliarder Dalibor Dědek rozpoczął międzynarodową kampanię wzywającą do zaangażowania militarnego państw zachodnich na Ukrainie. Inicjatywa ma na celu przynajmniej ogłoszenie strefy zakazu lotów nad Ukrainą. Staruszek przedstawił plany kampanii mającej na celu przyciągnięcie uwagi ludzi na całym świecie, wraz z senatorem Markiem Hilšerem na konferencji prasowej w środę.

Libor Winkler, współwłaściciel grupy inwestycyjnej RSJ, i Dana Drábová, fizyk jądrowy, dołączyli już do apelu. Kampania pod nazwą Musimy działać! Według przedsiębiorcy Dalibora Dědka będzie się to odbywać głównie w Internecie i sieciach społecznościowych, z pomocą influencerów i małych agencji marketingowych.

„Naszym celem jest uchronienie Zachodu przed śmiercią Ukraińców i udzielenie im pomocy militarnej, przynajmniej poprzez ogłoszenie i wprowadzenie strefy zakazu lotów” – powiedział Dědek, który założył i jest właścicielem firmy Jablotron, producenta sprzętu bezpieczeństwa.

Z pasją dodaje podczas konferencji prasowej: „Kiedy miałem 11 lat, zaatakowały nas rosyjskie czołgi. Nigdy nie zapomnę tego uczucia. Ale teraz czuję się jeszcze gorzej. Czuję się winny, że jestem częścią świata, który nawet gdyby mógł, nie powstrzymał rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Rosjanie maszerują na zachód, zabijając kobiety i dzieci. I prawdopodobnie czekamy, aż granaty trafią w Polskę lub inne państwo członkowskie. Nie mogę tego poprzeć. W końcu czołgi nie powstrzymają końca sprzedaży hamburgerów czy wyzywającego Putina na Facebooku – powiedział mężczyzna, który według danych z listy miliarderów magazynu Forbes z 2021 r. zajmuje 59. miejsce z łącznym kapitałem 5,5 miliarda koron.

Strefa zakazu lotów nad Ukrainą

Strefa zakazu lotów to obszar przestrzeni powietrznej, w którym niektóre statki powietrzne są zakazane. Kontrolowany jest obszar, nad którym zadeklarowana jest strefa zakazu lotów. W przypadku Ukrainy NATO przejęłoby odpowiedzialność za nadzór przestrzeni powietrznej. Ustanowienie strefy zakazu lotów miałoby na celu zapobieżenie jej potencjalnemu zakłóceniu, nawet przy użyciu siły militarnej.

Dlaczego Ukraina próbuje to zrobić?

Ukraina wielokrotnie wzywała do stworzenia na swoim terytorium strefy zakazu lotów. Mógłby to być sposób na ochronę ukraińskiej ludności cywilnej przed rosyjskimi bombardowaniami. To niebo, że Rosjanie mają przewagę nad wojskami ukraińskimi, powiedział ambasador Ukrainy Jewhen Perebyjnis.

Dědek planuje sfinansować inicjatywę we współpracy z innymi zwolennikami. Jednak on sam jest zdecydowany zainwestować znaczną część swoich oszczędności – powiedział na konferencji prasowej. Nie chciał wskazywać konkretnej liczby. Przedsiębiorca obiecuje masowy sukces z rozpoczętej niedawno międzynarodowej kampanii, w którą zaangażują się setki milionów ludzi. Następne dni zadecydują, czy ludzie się w to zaangażują.

Już na początku marca współwłaściciel Jablotronu w swoim komentarzu dla działu Biznes SZ pt. Oczami biznesu odniósł się do stosunku państw członkowskich NATO do sytuacji na Ukrainie. Zapytał również czytelników, czy kraje, które nie są jeszcze bezpośrednio zaangażowane w konflikt rosyjsko-ukraiński, powinny interweniować militarnie, czy nie. Spośród 60 tysięcy i prawie tysiąca respondentów prawie 65% opowiedziało się za dobrowolną akcją wojskową, która mogłaby pomóc Ukrainie w walce.

Pełny komentarz miliardera Dalibora Dědka można przeczytać poniżej.

W środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wielokrotnie wzywał do stworzenia strefy zakazu lotów poprzez wideorozmowę, w której przemawiał do członków Kongresu USA. Jednak Zachód konsekwentnie odrzucał strefę zakazu lotów z obawy przed bezpośrednią konfrontacją wojsk NATO z siłami rosyjskimi. „Czy prosimy o zbyt wiele?”, zapytał prezydent, proponując „alternatywę” dla dostaw systemów przeciwlotniczych.

Współwłaściciel czeskiego producenta sprzętu bezpieczeństwa Jablotron ostro zareagował na inwazję Putina na początku marca. Miał zablokowane usługi danych dla użytkowników w Rosji i Białorusi.

Oprócz wstrzymania sprzedaży do Rosji i Białorusi firma zablokowała również usługi transmisji danych dla swoich produktów montowanych wcześniej w tych krajach. Dotyczyło to około ośmiu tysięcy użytkowników.

Cele kampanii Musimy działać!

  • Wpływaj na decyzje polityków i wzmacniaj ich odwagę.
  • Ostrzeż Rosję, że społeczeństwo zachodnie jest rzeczywiście oburzone i nie boi się interwencji wojskowej.
  • Wysłanie Ukrainie wyraźnego sygnału, że społeczeństwo jest świadome potrzeby odpowiedniego rozwiązania.

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *