Polska wydała zezwolenie na eksploatację kopalni Turów do 2044 r. Mimo protestów Czech i Niemiec




CTK

Aktualizacja 29. 4. 2021 15:08

W środę polski minister środowiska Michał Kurtyka przedłużył koncesję na wydobycie do 2044 roku operatorowi kopalni Turów. Ministerstwo poinformowało o tym w czwartek na swojej stronie internetowej. Władze czeskie i niemieckie oraz organizacje ekologiczne protestują przeciwko górnictwu.

„Kontynuacja wydobycia węgla brunatnego i innych skał towarzyszących z obszaru Turów jest, zdaniem ministra, zgodna z zasadą zdrowego gospodarowania.

Rozszerzenie działalności wydobywczej pozwoli również na dalszą eksploatację pobliskiej elektrowni, która zapewnia kilkuprocentowy pobór energii elektrycznej w Polskidodał ministerstwo.

„To bardzo ważny dzień dla Turowa, dla naszej gminy i dla całego kraju. Uzyskanie zezwolenia gwarantuje pracę mieszkańcom i dochody regionu, a także prąd dla trzech milionów domów” – powiedział powołany Wojciech Dobrolowicz. burmistrz Bogatyni, na terenie którego znajduje się kopalnia.

Według niego kopalnia będzie mogła działać do spodziewanego wyczerpywania się zasobów węgla brunatnego w 2044 r., kiedy przestanie działać również miejscowa elektrownia.

Czeskie Ministerstwo Środowiska nie zgadza się na przedłużenie wydobycia. Według rzeczniczki ministerstwa Petry Roubíčkovej, górnictwo zagraża czeskim obywatelom, wodzie i środowisku. Z kolei przedstawiciele organizacji ekologicznych mówią o kpinach z sąsiednich państw i arogancji.

„Zezwolenia na wydobycie w kopalni Turów do 2044 r. to absolutna kpina z sąsiednich państw i ich mieszkańców, a także z międzynarodowych celów klimatycznych. Nie można przez kolejne 24 lata kontynuować wydobycia kradnącego wodę do Czech. zezwól na to” – powiedział Nikol Krejčová, koordynator kampanii węglowej Greenpeace CR.

W tym miesiącu Warszawa zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o odrzucenie lutowego wniosku Czech o zawieszenie działalności kopalni węgla brunatnego Turów. Pod koniec lutego Czechy złożyły pozew przeciwko Polsce w sprawie rozszerzenia wydobycia w kopalni, a w pozwie znalazł się również wniosek o wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie do czasu rozstrzygnięcia przez sąd UE. Warszawa odrzuca jako bezpodstawne twierdzenie Czech o braku wody pitnej na obszarze przygranicznym z powodu górnictwa w kopalni Turów.

Mieszkańcy regionu przygranicznego Kraju Libereckiego, podobnie jak mieszkańcy Saksonii, obawiają się wzrostu hałasu i zapylenia, ale przede wszystkim utraty wody.

W niewiążącej prawnie opinii w sprawie czesko-polskiego sporu o Turów Komisja Europejska stwierdziła w grudniu, że strona polska błędnie ocenia oddziaływanie kopalni na środowisko i błędnie informuje sąsiednie państwa o swoich zamiarach. Według serwera Business Insider kopalnia i elektrownia pokrywają około 8% zapotrzebowania na energię elektryczną w Polsce.

Czeski oddział międzynarodowej organizacji Greenpeace twierdzi, że polskie ministerstwo podjęło decyzję, pomijając społeczeństwo i kraje sąsiednie. Podobnie jak w marcu ubiegłego roku, kiedy mimo sprzeciwu sąsiadów przedłużył koncesję na wydobycie na sześć lat, które w przeciwnym razie zakończyłyby się w kwietniu.

Rosja odnosi się do początków pożółkłego krajobrazu Uralu. Zanieczyszczona woda mogła uciec z kopalni (film z 2020 roku)

Rosja odnosi się do początków pożółkłego krajobrazu Uralu. Zanieczyszczona woda mogła wyciekać z kopalni Wideo: Reuters

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *