Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej, gdzie tysiące ludzi czekają na wjazd do Europy, wciąż się pogarsza. Po tym, jak przywódcy Unii Europejskiej zapowiedzieli, że nałożą nowe sankcje na Białoruś, reżim zmiany Łukaszenki zagroził odkręceniem kurków gazowych do Europy. Moskwa wysłała na Białoruś dwa bombowce. Według komentatorów ma to zademonstrować sojusz z Mińskiem.
Ciężki sprzęt wojskowy, żołnierze po obu stronach ogrodzenia, bombowce demonstrujące siłę armii rosyjskiej i wsparcie dla Białorusi. Kryzys uchodźczy na granicy polsko-białoruskiej zaczyna przypominać konflikt zbrojny.
„Wiemy, że padły tam strzały. Strona białoruska twierdzi, że z Polski, strona polska twierdzi, że z Białorusi. Może to więc dość niebezpiecznie wywołać napięcia” – powiedział Karel Svoboda z Wydziału Studiów Rosyjskich i Europy Wschodniej Uniwersytetu Karola.
W środę Polska zwiększyła liczebność wojsk na granicy z Białorusią o trzy tysiące i poinformowała o sytuacji na szczycie NATO. Sojusz, którego Czechy są częścią, wyraził już poparcie dla polskiego rządu. Białoruś widzi więcej polskich żołnierzy na granicy jako zagrożenie.
„Rozmieszczenie 15 000 żołnierzy, czołgów, dział przeciwlotniczych i innej ciężkiej broni nie może być nazwane odpowiednią reakcją na migrantów na granicy.
Polacy mieszkający na granicy są zaniepokojeni. – Są zamieszki. Trochę się boimy, jak np. zabieramy dzieci ze szkoły, bo to tuż przy granicy – powiedział jeden z mieszkańców przygranicznego miasta Kuźnica.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel wezwała w środę głównego sojusznika Białorusi, Rosję, do wykorzystania swoich wpływów w celu złagodzenia napięć. Jednak prezydent Władimir Putin odmówił, mówiąc, że Europa powinna negocjować bezpośrednio z prezydentem Białorusi Łukaszenką.
Państwa UE nie zamierzają przychylić się do białoruskiej prośby o zniesienie sankcji, wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej je zaostrzą. „Unia Europejska przedłuży i zaostrzy sankcje przeciwko reżimowi Łukaszenki. Decyzję o tym podejmiemy w poniedziałek w Brukseli” – powiedział niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas.
Białoruski reżim zapowiedział, że na ewentualne sankcje zareaguje odcięciem dostaw gazu do Europy. Jednocześnie już teraz zmaga się z jego niedoborem i niezwykle wysokimi cenami.
TN.cz
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.