We wtorek rano pojazd gąsienicowy przejechał dwóch żołnierzy podczas ćwiczeń polskiej armii. Jeden z nich zmarł, drugi z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.
TASR informuje na podstawie raportów PAP i agencji AP. Do tragedii doszło na poligonie wojsk lądowych w pobliżu wsi Drawsko Pomorskie w województwie zachodniopomorskim, w północno-zachodniej Polsce – poinformował Tomasz Zygmunt ze szczecińskiej żandarmerii wojskowej. Dodał, że helikopter w stanie krytycznym przetransportował drugiego rannego żołnierza do szpitala.
Rzecznik 1. Warszawskiej Brygady Pancernej Jacek Piotrowski powiedział PAP, że do wypadku doszło podczas rutynowych ćwiczeń niezwiązanych z manewrami Dragon-24. Ćwiczenia te odbywają się ponad 200 kilometrów na wschód od miejsca katastrofy i są częścią większych ćwiczeń prowadzonych przez wojska NATO o nazwie Steadfast Defender-24.
Manewry Dragon-24 odbywają się w pobliżu wsi Korzeniowo, około 100 kilometrów na południe od Gdańska. W poniedziałek około 20 000 żołnierzy NATO z dziesięciu krajów członkowskich sojuszu przeszkoliło się do przeprawy przez najdłuższą rzekę Polski, Wisłę.
Część ćwiczeń obejmuje budowę mostu pontonowego, który sprawdza gotowość i zdolność do współpracy jednostek lądowych, morskich, powietrznych i cybernetycznych w czasie kryzysu militarnego.
Manewry Steadfast Defender-24 są największymi ćwiczeniami obronnymi NATO od zakończenia zimnej wojny.
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.