Rosyjska piłka ręczna zdobyła punkt z Polską dzięki bramce w ostatniej sekundzie

Bratysława, 23 stycznia (TASR) – Rosyjscy szczypiorniści stracili realną szansę na awans do półfinału trwających na Słowacji i Węgrzech mistrzostw Europy. W niedzielnym pojedynku II. Bratysławskie grupy fazy głównej niespodziewanie zremisowały z ostatnią w tabeli drużyną Polska 29:29, kiedy wyrównały w ostatniej sekundzie meczu.

W przypadku Kosorota jego drużyna po raz pierwszy potwierdziła swoją rolę jako faworyci, prowadząc 7-4. Potem jednak Mateusz Zembrzycki zbudował bramkę dla Polaków, którzy wcześniej stracili szansę na wejście do pierwszej czwórki i dzięki udanym interwencjom zadbał o punkt zwrotny w punktacji. Rosjanie nie strzelili bramki przez siedem minut i przegrali pierwszą połowę 12:13. Już na początku drugiej odrobili tylko wąską przewagę rywalki, zmienili ją trzybramkową linią z 15:17 na 18:17. W dramatycznym zakończeniu obie drużyny prowadziły na zmianę i ostatecznie Polacy byli bliżej pierwszego ćwierćfinałowego triumfu grupy. Na dwie sekundy przed syreną Daszek zdobywa bramkę 29:28, ale Rosjanie pauzują i po błyskawicznym podaniu Kosorotow zaskakuje bramkarza strzałem z dystansu i postanawia podzielić się punktami. Rosjanie grali już bez trenera Velimira Petkoviča, któremu w ostatniej minucie po protestach pokazano czerwoną kartkę.

Na zdjęciu w środku Michal Olejniczak (Polska), po lewej Pavel Andrejev (Rosja) i po prawej Alexander Kotov (Rosja) podczas meczu II. Mistrzostw Europy w piłce ręcznej mężczyzn grupy Polska – Rosja 23 stycznia 2022 r. w Bratysławie.
Zdjęcie: TASR – Martin Baumann

Szwedzcy szczypiorniści wzmocnili swoje szanse na awans do półfinału aktualnych mistrzostw Europy na Słowacji i Węgrzech. Wicemistrzowie świata pokonani w niedzielnym pojedynku II. Główne grupy etapowe w Bratysławie zgodnie z oczekiwaniami Niemcy 25:21 iz sześcioma punktami przesunęły się na szczyt tabeli wyników przed Hiszpanią, która na dobre stoczy wieczorny pojedynek z Norwegią.

Szwedzi nigdy nie przegrali osłabionego przeciwnika w meczu z koronawirusem. W pierwszej połowie utrzymywali wąską przewagę, która momentami powiększała się różnicą trzech bramek i do przerwy prowadziła 12:10. Po zmianie stron Niemcy trzykrotnie kasowali braki (ostatni raz o 15:15), ale koniec należał do drużyny nordyckiej, która również polegała na dokładnej ręce swojego strzelca maszynowego Hampusa Wanne’a, autora sześciu precyzyjnych strzały. . Po trzeciej porażce z rzędu Niemcy stracili szansę na awans do półfinału, gdzie zdobędą dwie najlepsze drużyny z dwóch grup ćwierćfinałowych.

II. grupa (Bratysława):

Polska – Rosja 29:29 (13:12)

Większość bramek: Siczko 8, Moryto a Daszek 6 – Kosorotov 8, Żytnikow 7

Niemcy – Szwecja 21:25 (10:12)

Większość bramek: Köster 4, Drux 3 – Wanne 6, Lagergren, Gottfridsson, Bergendahl i Sandell po 3

Stół:

1. Hiszpania 3 3 0 0 87:76 6

2. Norwegia 3 2 0 1 92:77 4

3. Szwecja 3 2 0 1 85:73 4

4. Rosja 4 1 1 2 100: 106 3

5. Niemcy 3 1 0 2 76:80 2

6. Polska 4 0 1 3 101: 129 1

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *