Polski rząd przekazał pieniądze studiom gier, najwięcej otrzymał CD Projekt

Polacy regularnie oferują dotacje na tworzenie gier w programie GameINN, a w tym roku otrzymały je praktycznie wszystkie liczące się firmy deweloperskie w kraju. Dokładniej, na 40 projektów rozdzielono 191 mln zł (43 mln euro).

Fundusz zarządu zatwierdził wszystkie cztery propozycje CD Projekt, twórców znanej na całym świecie serii gier o wiedźmie Geralt, a także jeszcze jedną propozycję związaną ze sklepem cyfrowym GOG.com. GOG przeznaczył pieniądze na zbadanie „uniwersalnej obsługi oprogramowania do gier dla wieloplatformowego trybu wieloosobowego dla popularnych konsol i systemów operacyjnych”.

Studio pracujące nad Cyberpunkiem 2077 i kolejną, nie zapowiedzianą jeszcze grą RPG, otrzymało 30 milionów złotych, czyli prawie 7 milionów euro. W oficjalnej odpowiedzi prezes CD Projekt RED stwierdził, że wspieranie branży gier wideo jest dla kraju opłacalne, ponieważ może być siłą napędową nowoczesnej gospodarki Polski. Przypomnijmy, że w marcu 2016 roku CD Projekt ogłosił, że sprzedał prawie 10 milionów egzemplarzy gry Wiedźmin 3: Dziki Gon.

CD Projekt otrzymał pieniądze na prace rozwojowe:

  • kompleksowa technologia „życia” dużych miast w czasie rzeczywistym, oparta na sztucznej inteligencji i automatyzacji;
  • płynne przejście do trybu wieloosobowego z kilkoma graczami, wyszukiwanie przeciwników i obsługa różnych trybów gry;
  • Filmowa gra RPG z otwartym światem i narzędzia potrzebne do jej stworzenia;
  • techniki, które znacząco poprawiają jakość i produkcję złożonych animacji twarzy i ciała w grach RPG z otwartym światem.

Jeśli CD Projekt zamierza spakować wszystko do Cyberpunka 2077, mamy na co czekać. Wiedźmin 3 już wyróżnia się unikalnym połączeniem wrażeń wizualnych i wielkości świata, ma też miasta, ale w tym obszarze zawsze można zrobić więcej. Tryb wieloosobowy jest nowością i twórcy już potwierdzili, że pojawi się w Cyberpunku 2077. Na razie nie wiadomo, czy będzie na wzór serii Watch Dogs i innych gier Ubisoftu, czy też ustalą własne zasady umożliwiające płynne przejście między trybem singleplayer a trybem wieloosobowym. 7 milionów dolarów to zapewne za mało, ale są to pieniądze, które zostaną bezpośrednio zainwestowane w rozwój zaawansowanych technologii.

Pozostałe dziesiątki milionów złotych zostały rozdzielone między inne znane polskie firmy:

Flying Wild Hog (Shadow Warrior 2) otrzymał pieniądze na opracowanie nowej wersji swojego silnika, który widzieliśmy w Shadow Warrior 2

Techland (Dead Island, Dying Light) otrzymał pieniądze na stworzenie pierwszoosobowej gry RPG akcji w nowym świecie fantasy i wykorzystującej technologię DX12.

CI Games (Lords of the Fallen, Sniper: Ghost Warrior 3) otrzymało pieniądze na projekt o roboczej nazwie LOAD, a drugie na opracowanie „innowacyjnej technologii opartej na zaawansowanych algorytmach i specjalnej sztucznej inteligencji dla mobów i stad zwierząt”. „

Farm 51 (Deadfall Adventures, Get Even) chce stworzyć narzędzia do fotorealistycznej grafiki 3D, które można wykorzystać w aplikacjach interaktywnych i rzeczywistości wirtualnej dzięki technologii Reality 51. Drugi projekt jest mniej szczegółowy i obejmuje hiperrealistyczne rakiety balistyczne i opancerzenie, fotorealistyczną wizualizację środowiska, współpracę użytkowników online oraz wykorzystanie rzeczywistości rozszerzonej i wirtualnej.

I wreszcie ekipa Bloober stojąca za Layers of Fear, która najwyraźniej zamierza pozostać w gatunku horroru. Nieustraszony polski rząd dał mu pieniądze na zautomatyzowany system, który uczy się dostosowywać horror do konkretnego gracza na podstawie jego reakcji podczas powtarzającej się gry.

Ida Richards

„Total twitterowy guru. Maven zombie. Myśliciel przez całe życie. Hardcore alkoholowy ninja. Przyszły idol nastolatków”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *