Niepokojąca wiadomość: polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez rosyjską rakietę!

W piątek rano rosyjska rakieta wleciała na krótko w polską przestrzeń powietrzną, a następnie ją opuściła – poinformował szef polskiego sztabu Wiesław Kukula po nadzwyczajnym posiedzeniu UB.

TASR powstał na podstawie raportu Gazety Wyborczej oraz agencji AFP i PAP. „Wszystko wskazuje na to, że rosyjski pocisk wleciał w polską przestrzeń powietrzną… i ją opuścił” – dodał. Kukula powiedział reporterom, że penetrację rosyjskiego rakiety potwierdzają nagrania radarowe Polski i sojuszników. Podkreślił jednak, że informacje te powinny ostatecznie potwierdzić wyspecjalizowane zespoły wysłane przez wojsko w teren w celu sprawdzenia trajektorii lotu rakiety.

Według dowódcy operacyjnego Sił Zbrojnych RP Macieja Klisza, cytowanego przez Polskie Radio, rakieta wleciała w polską przestrzeń powietrzną około godziny 7 rano i pozostawała tam niecałe trzy minuty.

„Wysłaliśmy nasze siły, myśliwce, z misją przechwycenia go i prawdopodobnie zestrzelenia. Jednak czas, jaki spędził w polskiej przestrzeni powietrznej oraz sposób, w jaki manewrował, nie pozwoliły na zestrzelenie go i dzięki temu udało mu się opuścić Polskę” – poinformował Klisz, cytowany przez agencję. PAP dodał, że rakieta wbiła się w przestrzeń około 40 km. polskiej przestrzeni powietrznej, a następnie wrócił na Ukrainę.

Nie może jednak potwierdzić, że było to efektem działań ukraińskiej obrony powietrznej. „Nie mam o tym wiedzy” – powiedział. Prezydent Polski Andrzej Duda omówił w piątek także sytuację z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem – poinformował szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek.

Siły Zbrojne RP już wcześniej informowały, że niezidentyfikowany obiekt z Ukrainy wleciał w polską przestrzeń powietrzną. „Otrzymaliśmy informację, że na radarze w pobliżu miejscowości Hrubieszów pojawił się niezidentyfikowany obiekt, a następnie zniknął” – dodał. – poinformował PAP książę lubelski Krzysztof Komorski. Mieszkańcy tego województwa powiedzieli polskim mediom, że zaobserwowali szybko lecący obiekt poruszający się na zachód.

Rzecznik Dowództwa Sił Zbrojnych RP Jacek Goryszewski powiedział TVN24, że obiekt pochodził znad granicy z Ukrainą. Dodał, że incydent ten można powiązać z masowymi atakami rosyjskimi na terytorium Ukrainy, które miały miejsce w piątkowy wieczór.

Wczesnym piątkowym rankiem Rosja zaatakowała rakietami i dronami kilka ukraińskich miast, w tym Lwów, położony około 70 kilometrów od granicy z Polską. Ukraińskie Siły Powietrzne podały, że Rosja rozmieściła do 158 rakiet bojowych i dronów.


Joy Perry

„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *