Johnson, w obliczu „hańby narodowej”, również chce pojechać do Kijowa

Johnson zwrócił się już do odpowiednich władz o ocenę złożoności logistyki i sprawdzenie, czy w tej chwili jest możliwe bezpieczne dotarcie do Kijowa i szybki powrót.

Członkowie tajnych służb podobno denerwują się premierem.

„Poza poważnymi zagrożeniami dla bezpieczeństwa, pytanie brzmi, czy osobista wizyta może przynieść coś więcej, czy też byłaby tylko demonstracją solidarności i czy jest to wystarczający cel sam w sobie” – cytuje dziennik.

Kijów jest narażony na liczne bombardowania, a od początku wojny zginęło tam ponad 200 cywilów. Co więcej, wojska rosyjskie wciąż próbują okrążyć stolicę.

sobotni etap

Boris Johnson pilnie potrzebuje naprawy swojej reputacji po tym, jak porównał wojnę na Ukrainie do referendum w sprawie Brexitu na sobotniej konwencji Partii Konserwatywnej. Według niego te dwie sytuacje ilustrują wolę walki o wolność.

Jego słowa wywołały falę krytyki na wyspach, brzmiąc jak „narodowa hańba”. Do tej pory chwalili działania Johnsona wobec Ukrainy zarówno w kraju, jak i na Ukrainie.

W zeszłym tygodniu Kijów odwiedzili przywódcy Europy Środkowej: premier Polski Mateusz Morawiecki, wicepremier Polski Jarosław Kaczyński, premier Słowenii Janez Janša i premier Czech Petr Fiala. Czeskie służby specjalne również nie zaleciły wizyty w Kijowie, przyznała Fiala.

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *