Papież porównał wojnę na Ukrainie do okropności Holokaustu

Rosja będzie bronić swoich interesów wszelkimi dostępnymi środkami, — powiedział prezydent Rosji Putin. Według niego połowa Rosjan powołanych we wrześniu do służby wojskowej została już wysłana na Ukrainę. Kontynuuj czytanie

Powiedział to Putin na dorocznym posiedzeniu Prezydenckiej Rady Praw Człowieka, organu doradczego Kremla. W przemówieniu telewizyjnym stwierdził, że zachodnie organizacje praw człowieka postrzegają Rosję jako „kraj drugiej kategorii, który nie ma prawa istnieć”.

Według niego Rosja może zareagować jedynie walką o swoje interesy narodowe. „Zrobimy to na różne sposoby i środkami. Najpierw skupimy się na środkach pokojowych, ale jeśli nie pozostanie nam nic innego, będziemy się bronić wszelkimi dostępnymi środkami” – powiedział Reuterowi.

Putin ostrzegł, że zagrożenie wojną nuklearną rośnie, a własny arsenał nuklearny postrzega jako narzędzie czysto obronne i odstraszające. „Rosja postrzega broń nuklearną jako odpowiedź na atak” – powiedział rosyjski prezydent, dodając, że Rosja ma „najbardziej zaawansowaną broń, ale nie chce nią machać”.

Według niego tylko Rosja „może być gwarantem integralności terytorialnej Ukrainy” i „wszystko zależy od nowych przywódców Ukrainy”.

Putin odpowiedział na oświadczenie wspomnianego członka Rady, że siły ukraińskie ostrzeliwują dzielnice mieszkalne w obwodzie donieckim kontrolowanym przez Rosję.

Szef Kremla powiedział też, że w „strefie działań” znajduje się 150 tys. z ogólnej liczby 300 tys. zmobilizowanych „obrońców ojczyzny”, z czego ok. 77 tys. przydzielono do jednostek bojowych. (TASR, The Guardian)

Morton Nicholls

„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *