„Będziemy oczywiście negocjować ze Stanami Zjednoczonymi, aby zapewnić, że rotujące siły amerykańskie będą na stałe na Litwie” – powiedział Nauseda na konferencji prasowej. „Byłoby to najlepsze wsparcie w zakresie bezpieczeństwa i odstraszania, jakiego NATO mogłoby udzielić nie tylko Litwie, ale całemu regionowi” – dodał prezydent.
Według agencji Reuters od 2019 r. w kraju bałtyckim na zmianę występują amerykańskie grupy bojowe liczące około 500 żołnierzy.
Tymczasem holenderska minister obrony Kajsa Ollongren ogłosiła w środę, że Holandia zwiększy liczbę żołnierzy NATO służących na Litwie z obecnych 270 do 350.
Wojska holenderskie wchodzą w skład wielonarodowego batalionu bojowego NATO, który działa na Litwie pod dowództwem niemieckim od 2017 roku, kiedy Sojusz Północnoatlantycki wysłał cztery takie bataliony do Polski i krajów bałtyckich w odpowiedzi na aneksję ukraińskiego Półwyspu Krymskiego przez Rosję . . Czescy żołnierze są również obecni na Litwie.
Niemcy zapowiedziały też w poniedziałek zwiększenie liczebności swoich wojsk na Litwie do 350. Prezydent USA Joe Biden w zeszłym tygodniu zatwierdził rozmieszczenie 3000 żołnierzy amerykańskich w Polsce, Niemczech i Rumunii. Jednocześnie szef NATO Jens Stoltenberg potwierdził w poniedziałek, że sojusz rozważa rozmieszczenie nowych stałych sił we wschodniej części.
NATO i Stany Zjednoczone reagują na napięcia spowodowane dużą liczbą rosyjskich wojsk zgromadzonych na granicy z Ukrainą. Moskwa zgromadziła na swoim terytorium pod Ukrainą ok. 100 tys. żołnierzy i wysłała kolejne 30 tys. na Białoruś, gdzie w czwartek rozpocznie ćwiczenia z armią białoruską.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.