W środę czeski premier Andrej Babiš chce wystąpić do obu izb czeskiego parlamentu o mandat na wysłanie 150 czeskich żołnierzy na granicę polsko-białoruską na 180 dni. Agencja PAP poinformowała o tym we wtorek.
Według Babiša czescy żołnierze pomogą swoim polskim kolegom na granicy, ale nie będą wykonywać zadań bezpośrednio związanych z migrantami.
Według nieoficjalnych informacji Czechy planują wysłać do Polski jednostki techniczne i logistyczne. Jednak zgodnie z czeską konstytucją wysłanie czeskich żołnierzy za granicę musi najpierw zostać zatwierdzone przez obie izby parlamentu.
We wtorek Komisja Spraw Zagranicznych czeskiej Izby Deputowanych potępiła starania reżimu prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki o destabilizację Polski, Litwy, Łotwy i całej Unii Europejskiej. kraje z Białorusią.
Posłowie czescy zarekomendowali także, aby rząd udzielił Polsce pomocy dyplomatycznej, materialnej i w razie potrzeby wojskowej, by móc bronić zewnętrznych granic UE – pisze PAP.
Migranci zaczęli przybywać do Polski, a także na Litwę i Łotwę po tym, jak pod koniec maja białoruski przywódca Aleksander Łukaszenko ogłosił, że Mińsk nie będzie już uniemożliwiał im podróży do UE przez jej terytorium w odpowiedzi na ostrzejsze sankcje Zachodu.
UE twierdzi, że reżim Łukaszenki celowo wysyłał migrantów do granic kraju, aby siać chaos i konflikt w Unii. Łukaszenko temu zaprzecza. Obywatele Iraku, Syrii i Afganistanu przyjeżdżają na Białoruś na wizach turystycznych.
Warszawa odpowiedziała na napływ migrantów wysyłając tysiące żołnierzy w rejon pogranicza, wprowadzając stan wyjątkowy i szybko wznosząc ogrodzenie z drutu kolczastego. Zapowiedziała też, że w grudniu planuje rozpocząć budowę muru granicznego, który chciałby zakończyć w pierwszej połowie przyszłego roku.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.