Nie oczekuj jednolitych instrukcji, jak „to” wygląda za granicą w porównaniu z Czechami. Każda rodzina jest inna, mają nieco inną tradycję, religia odgrywa tu kluczową rolę. Widok czterech osób, które Państwu przedstawiamy, jest oknem na salony niektórych rodzin podczas najpiękniejszych świąt w roku.
Polska
Święta Bożego Narodzenia w Polsce przypadają tego samego dnia co Czesi – 24 grudnia ludzie zbierają się na obiad i prezenty, 25 przyjeżdżają odwiedzić bliską rodzinę, a 26 Polacy wybierają się do rodziny z szerszym gronem lub przyjaciółmi. Roman, który od pięciu lat mieszka w Polsce, podzielił się dalszymi ustaleniami w rozmowie z Seznamem Zprávym.
„Cała świąteczna kolacja zaczyna się od opłatka, który przypomina nasze spa, ale nie jest słodki. Dzieli się między uczestników kolacji, którzy potem chodzą między sobą, dalej dzielą się i życzą im zdrowia i szczęścia” – opisuje polska tradycja.
Po podzieleniu ciasta nadchodzi czas na obiad, który rozkłada się na nieskazitelnie białym obrusie. Gdzieś w dole ukryta jest garść słomy. Na stole zawsze jest 12 rodzajów jedzenia – od sałatek, przez zupy i ciasta, po różne desery. Czeskiej sałatki ziemniaczanej w Polsce nie znajdziemy. Nie ma też wieńca adwentowego ani zwykłych słodyczy, z których słyną czeskie domostwa.
Wszyscy rodzice często spotykają się na obiad i kolejny program, a czasem nawet 20 osób spędza wieczór w tym samym domu. Przy stole ludzie zostawiają również krzesło dostępne dla podróżnika, który w każdej chwili może przyjść. Dlatego krzesło musi pozostać wolne przez cały wieczór. Dodatkowo cały dzień to post – bez mięsa i bez alkoholu.
Jeśli chodzi o prezenty, to w różnych częściach Polski spotykamy różne formy Świętego Mikołaja. Jednak ten napotkany Rzymianin jest związany ze św. Mikołajem. „Dawanie prezentów to wspaniały sposób. Przypomina trochę wieczór, kiedy Saint-Nicolas przychodzi z nami. Każdy musi coś zaśpiewać lub wyrecytować, żeby dostać prezent – powiedział respondent, który sam przez rok był przebrany za tzw. Gwiazdora.
„Podoba mi się to, że na polskie Święta jest tak dużo ludzi. Dzięki temu tradycje można przekazać dalej, co uważam za wspaniałe. W trosce o mojego syna postaram się znaleźć nas w tak dużym gronie ”, podzielił się swoimi wrażeniami.
Macedonia Północna
„Boże Narodzenie obchodzone jest tutaj 7 stycznia, ale tak zwany badnik jest już szósty. To przygotowanie do narodzin Jezusa Chrystusa” – powiedział 30-letni Kristijan, który przeniósł się z rodziną do Czech z Macedonii Północnej na wiek 14 lat Główna różnica dotycząca Bożego Narodzenia polega zatem na samym dniu ich obchodów. Macedończycy są związani z Kościołem prawosławnym.
Zwykle 6 stycznia cała rodzina spotyka się na wspólnej kolacji. Tego samego dnia wypiekany jest zwykły chleb, pita lub tzw. pogača, do której wkłada się kawałki podczas przygotowywania. Następnie domowy chleb Monsieur zostanie rozdany gościom, a kto znajdzie monetę w swoim udziale, powinien mieć szczęście w następnym roku. Kristijan i jego rodzina kontynuują tę tradycję również w Czechach.
Post obowiązuje również przez cały dzień i ludzie nie powinni jeść mięsa. Kolędowanie kojarzy się również z naukowcem. „Dzieci chodzą od domu do domu śpiewając kolędy. W tym celu dostają słodycze, owoce i warzywa” – opisuje Kristijan. Tak zwane kolędy należą do jej ulubionych świątecznych wspomnień z ojczyzny.
Według Kristijana inna jest też tradycja prezentów, które Macedończycy wręczają w sylwestra, czyli 31 grudnia. „Wtedy to do nas dotarło. Nie drogie rzeczy, takie jak iPhone’y, torebki, kolczyki i tym podobne. rodzina.”
Jeśli chodzi o macedońskiego Świętego Mikołaja, Dziadek Mróz niesie prezenty dla dzieci. Ale tylko najmłodsi naprawdę w niego wierzą, a „sekret” nie pozostaje przy nim zbyt często. W Macedonii, tak jak np. w Polsce, nie piecze się ciastek, a wieniec adwentowy też nie jest powszechny.
Japonia
Boże Narodzenie jako takie jest mniej lub bardziej obchodzone w Japonii. Nie jest to tam tradycyjne święto i przybyli do kraju głównie pod wpływem Stanów Zjednoczonych. Już po Halloween w sklepach i na ulicach pojawiają się świąteczne ozdoby, a na przełomie listopada i grudnia przestrzenie publiczne rozświetlają się bożonarodzeniowymi lampkami.
„Boże Narodzenie w Japonii przypada na 25 grudnia. Japończycy w tym dniu jedzą kurczaka KFC i bożonarodzeniowe ciasto, które należy rezerwować z wyprzedzeniem. 24 grudnia pary idą do dobrych restauracji na świąteczny obiad. Romantyczne święta” – powiedział Marketa, który mieszka w kraju od dziewięciu lat i wykłada na Uniwersytecie Tokijskim, a Boże Narodzenie w Japonii opisuje bardziej jako święto komercyjne i konsumenckie.
Prezenty są zwykle wręczane tylko dzieciom, które znajdują je w czerwonych pończochach rano 25 grudnia, dokąd Święty Mikołaj przyniósł je wieczorem. Żywe drzewo to wielki luksus na wsi. Jeśli więc ktoś chce mieć choinkę, kupuje sztuczną od Amazona.
Także za granicą Marketa i jej rodzina starają się podążać za wszystkimi czeskimi tradycjami bożonarodzeniowymi. Ich dom jest ozdobiony wieńcem adwentowym lub małą szopką, a na świąteczny obiad jadają zupę rybną, sałatkę ziemniaczaną i rybę. „I oczywiście pieczemy świąteczne ciasteczka. Nie wyobrażam sobie świąt bez krążków z misiami i bułeczek waniliowych. A Mikołaj zawsze przynosi nam prezenty. Ale biedak jest wystarczająco daleko” – mówi.
„Dla nas Boże Narodzenie to święto rodzinne, ale dla Japończyków najważniejszym rodzinnym świętem jest Nowy Rok, który wiąże się z wieloma tradycjami, oraz wieczór 31 grudnia” – tak o japońskich zwyczajach wspomina Marketa. „Makaron gryczany należy jeść w sylwestra, który nazywa się zasiewem w sylwestra. 1 stycznia Japończycy idą wcześnie rano do sanktuariów Shinto lub buddyjskich świątyń i modlą się o zdrowie i sukces w nadchodzącym roku”.
Z okazji Nowego Roku Marketa wybiera również zwyczaj, który przyciągnął go do Japonii, polegający na przesyłaniu życzeń noworocznych, czyli nengajo. „Każdego roku można stworzyć oryginalne życzenie, które zawiera również wizerunek zwierzęcia zodiaku azjatyckiego, które będzie panem nowego roku. Poczta dostarczy je wtedy dokładnie 1 stycznia rano. Japońskie skrzynki pocztowe mają specjalne otwarcie dla nich od początku grudnia.”
Irlandia
Michael, który wyemigrował do Czech ponad dwa lata temu, również podzielił się z redakcją wrażeniami z czeskich Świąt Bożego Narodzenia. W jego rodzinnej Irlandii Boże Narodzenie obchodzone jest 25 grudnia, kiedy dzieci budzą się do nowego dnia, a pod choinką i w świątecznych pończochach czekają już na nie prezenty.
„Myślałem, że każdy ma takiego Świętego Mikołaja jak my, Święty Mikołaj z Czech mnie zaskoczył” – opisał jedno z jego wrażeń, Ir. Podczas gdy Święty Mikołaj – jak Święty Mikołaj czy Święty Mikołaj – został zaprojektowany przez Świętego Mikołaja, Święty Mikołaj w tym przypadku nie istnieje. wiele państw.
Jedną z innych niespodzianek w Czechach była świąteczna kolacja dla Michaela, którą mimo to podobał mu się – z wyjątkiem ryby.
„Mamy trzydaniowy obiad. Przystawka jest w formie zupy, danie główne składa się z indyka, ziemniaków i warzyw, a na deser deser ze śmietaną lub lodami. i irlandzkich tradycji, bo moja rodzina i ja obchodziliśmy Boże Narodzenie po swojemu. Ale bardzo lubię Boże Narodzenie w Czechach, głównie ze względu na to, komu je spędzam – podsumował.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.