Sieci optymalizują ofertę słowackich produktów

Duże sieci handlowe zaczynają martwić się o swoje zyski. Amerykański Walmart ogłosił ostatnio za zamkniętymi drzwiami swoim dostawcom, że nie będzie tolerował podwyżek cen za dostawę towarów. Spowolnienie gospodarcze sprawia, że ​​klienci nie napływają tak licznie do sklepów, a nawet jeśli już się pojawiają, to nie przekraczają swoich zakupów ze względu na wysokie ceny sprzedaży towarów. Jednak sprzedawca nie chce udzielić im rabatu, ponieważ zapłacił dostawcom za towar określone kwoty, które musi zrekompensować.

Miecz Damoklesa

Dyrektor handlowy Tatranská mliekarna (TAMI), Ján Husák, powiedział TRENDowi, że jeśli już mówi się o tym otwarcie w ten sposób, Walmart w zasadzie przekroczył Rubikon i nie może tego cofnąć. Pytanie brzmi, czy sieci dystrybucji na Słowacji w ten sam sposób dyktują warunki cenowe.

Według niego, duże korporacje wielonarodowe zawsze podejmowały próby wpływania na politykę cenową dostawców, czasem obejmując pośredni szantaż lokalnych producentów, ale umowy między sprzedawcami a dostawcami nie były publicznie komunikowane ani komentowane. „Słowaccy dostawcy byli w przeszłości stosunkowo dobrze chronieni przez ustawę o nieuczciwych warunkach handlowych, ale obecnie została ona zmieniona do tego stopnia, że ​​nie zobowiązuje międzynarodowych firm do przestrzegania, na przykład, określonej części słowackich produktów w ulotkach ”, mówi J. Husák.


Subskrybuj TREND w najlepszej cenie już od 1€/tydzień

  • Pełny dostęp do artykułów premium i archiwów
  • Dostęp premium do serwisów Medialne, TRENDreality i ENJOY
  • Mniej reklam na TREND.sk

Zamów prenumeratę

Już zarejestrowany?

Zaloguj sie

Morton Nicholls

„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *