Samolot PLL wylądował przedwcześnie z powodu problemów z ciśnieniem powietrza

W samolocie siedzieli polscy politycy, opisując dramatyczne chwile.

WARSZAWA. Samolot polskiej linii lotniczej LOT z Warszawy do Brukseli miał wylądować w niemieckim Düsseldorfie w poniedziałek wieczorem. Mówiło o tym kilka polskich mediów.

Portal informacyjny Onet.pl zacytował rzecznika linii lotniczych, który powiedział, że Embraer 195 miał awarię systemu zwiększania ciśnienia w kabinie.

„Kapitan zdecydował o zmniejszeniu wysokości lotu i wylądowaniu w trybie standardowym na lotnisku w Düsseldorfie zgodnie z obowiązującymi procedurami” – powiedział Krzysztof Moczulski.


Artykuł jest kontynuowany pod reklamą wideo

Artykuł jest kontynuowany pod reklamą wideo

Dramatyczne chwile

Nie od razu wiadomo, ile osób było na pokładzie w momencie zdarzenia. Wśród pasażerów było jednak również czterech polskich eurodeputowanych.

Jeden z prawodawców, Robert Biedroń, zamieścił na portalu społecznościowym Twitter film, w którym pasażerowie i załoga statku nosili maski tlenowe.

„Sytuacja wydawała się tragiczna, ale została opanowana” – napisał Biedroń, mówiąc, że wszyscy pasażerowie są w porządku.

Przestraszony eurodeputowany

Była tam również eurodeputowana i była premier Polski Ewa Kopacz.

„Awaryjne lądowanie zakończyło się sukcesem. Jesteśmy z innymi posłami na lotnisku w Düsseldorfie i czekamy na transport do Brukseli. Dziękujemy załodze za profesjonalizm” – napisała Kopaczová.

„To był zły lot, pełen niepokoju i strachu” – napisała na Twitterze eurodeputowana Elżbieta Lukacijewská, publikując zdjęcie z maską tlenową.

Dla pasażerów wysłano samolot zastępczy, który przetransportował ich z Düsseldorfu do Brukseli.

Polska

Miles Hersey

„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *