Obecny premier Izraela Naftali Bennett nie będzie ubiegał się o reelekcję w najbliższych jesiennych wyborach parlamentarnych. W środę wieczorem jego rzecznik poinformował, że Bennett odejdzie z polityki po wyborach, donosi AFP.
„Jako premier starałem się dbać o wszystkich obywateli, bez względu na to, na kogo głosowali” – powiedział Bennett. Nie podał powodów swojego zapowiadanego odejścia z polityki – precyzuje agencja DPA.
Bennett będzie jego zastępcą w rządzie tymczasowym obecnego ministra spraw zagranicznych Jaira Lapida, który będzie rządził do jesiennych wyborów.
Czytaj więcej Putin przeprasza Izrael za uwagi Ławrowa, że Hitler był Żydem
Naftali Bennett, który od 13 czerwca 2021 r. przewodzi zróżnicowanej ideologicznie ośmiopartyjnej koalicji, przyznał w zeszłym tygodniu, że jego rząd nie jest już rentowny. Nie ma już większości w parlamencie. Koalicja rządowa zadeklarowała wówczas, że chce szybko uchwalić ustawę, która pozwoliłaby na nowe wybory. Powinny one odbyć się pod koniec października lub na początku listopada.
Ostateczne głosowanie w sprawie rozwiązania izraelskiego parlamentu (Knesetu), które będzie piątymi wyborami parlamentarnymi w tym kraju w ciągu czterech lat, ma się odbyć w czwartek. Wicepremier i minister spraw zagranicznych Jair Lapid, który ma zostać nowym szefem rządu tymczasowego, mógłby więc objąć urząd w piątek rano.
Czytaj więcej Premier Izraela próbuje negocjować pokój, był z Putinem: szanse są niewielkie
Dodatkowo były premier i obecny przywódca opozycji Benjamin Netanjahu i jego sojusznicy negocjują utworzenie nowego rządu w obecnym parlamencie, unikając wyborów.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.