Polska zacznie płacić mandat Turowa dopiero po telefonie z Brukseli. Według Warszawy sytuację pogarszają czeskie wybory iROZHLAS

Polska nadal nie płaci kary za nielegalną eksploatację kopalni odkrywkowej Turów. Według rządu Warszawa zacznie płacić prawie 13 mln koron dziennie grzywien, gdy zażąda tego Komisja Europejska. Powiedział rzecznik polskiego rządu Piotr Müller.




Warszawa

Udostępnij na Facebooku




Podziel się na Twitterze


Udostępnij na LinkedIn


Wydrukować



Kopiuj URL




Skrócony adres





Zamknięte




Kopalnia Turowin Zdjęcie: René Volfík Źródło: iROZHLAS.cz

– Zamknięcie kopalni i elektrowni węgla brunatnego w Turowie nie wchodzi w rachubę, bo w przeddzień zimy miliony ludzi zostaną bez prądu i ciepła – powiedziała rzeczniczka Müller.


Polska nie płaci czeskich kar za Turów. Komisja Europejska zadzwoni do Warszawy na czas – powiedział rzecznik

Przeczytaj artykuł


Dlatego Polska jak najszybciej zacznie płacić mandat, telefon z Brukseli jeszcze nie nadszedł. Według Müllera polski budżet wytrzyma te sankcje.

Rzecznik podkreślił również, że Polska zapłaci sankcje tylko do czasu rozstrzygnięcia sporu przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości, niezależnie od jego orzeczenia.

Powiedział, że negocjacje dotyczące dalszej drogi były skomplikowane przez czeskie wybory parlamentarne. „Musimy poczekać na utworzenie nowego rządu” – powiedział.

Pół miliona euro dziennie

Czechy zaskarżyły Polskę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie decyzji o przedłużeniu pozwolenia na wydobycie. Według Pragi kopalnia zagraża m.in. rezerwom wody pitnej czeskich gmin.


Według doniesień mediów wynik wyborów w Czechach nie jest dobry dla polskiego rządu. Polityka zagraniczna się zmieni

Przeczytaj artykuł


20 września Europejski Trybunał Sprawiedliwości nałożył na Warszawę karę dzienną w wysokości pół miliona euro, czyli około 12,7 mln SEK, za brak zgody na podjęcie wstępnego środka natychmiastowego zaprzestania wydobycia do czasu podjęcia ostatecznej decyzji w sprawie kopalni . rzecz. Mimo to polski rząd odmówił zawieszenia działalności wydobywczej.

Kraj będzie musiał zapłacić karę finansową, dopóki nie zastosuje się do wiosennego nakazu sądu i nie zakończy się praca w kopalni – poinformował w oświadczeniu najwyższy organ sądownictwa UE.

Polski rząd i prezes PGE, do której należy kopalnia, zareagowali, że nie zamierzają zamykać kopalni.

Martin Dorazín, CTK

Udostępnij na Facebooku




Podziel się na Twitterze


Udostępnij na LinkedIn


Wydrukować



Kopiuj URL




Skrócony adres





Zamknięte




Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *