Polacy przepisują rosyjskie mapy. Kim był Kalinin i dlaczego nie chcą nazywać go Kaliningradem?

Gdy otworzysz Google Maps w Polsce, znajdziesz w alfabecie tylko nazwę Kaliningrad. W języku polskim to miasto ponownie nazywa się Królewiec, a sam obwód kaliningradzki Obwód królewiecki.

Kwietniową decyzją Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych Polacy powrócili do starej, przedwojennej waluty tego miasta i terytorium. Powodem tego jest to, że dzisiejszy rosyjski Kaliningrad nosi imię Michaiła Kalinina, który między innymi podpisał rozkaz wymordowania 22 tysięcy polskich intelektualistów w Katyniu w 1940 roku.

Fakt, że tak duże miasto przy polskiej granicy nosi miano „przestępcy” a według komisji „charakter emocjonalny i negatywny w Polsce”.

Jedyną prawdziwą zmianą jest to, że teraz Królewiec można znaleźć tylko na polskich mapach, w Polsce zostaną usunięte nawet kilkadziesiąt znaki drogowe z nazwą Kaliningrad. Natomiast Polacy urodzeni np. w Kaliningradzie nie będą musieli wymieniać dokumentów.

Decyzja ta rozwścieczyła Rosjan. Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla Mówił że polska rusofobia „już graniczy z szaleństwem”.

Wypędzenie Niemców

Kráževec, po niemiecku Königsberg, było niemieckim miastem w imperium hitlerowskim, kiedy Armia Czerwona stanęła przed jego bramami w styczniu 1945 roku. Miasto, które Rosja wcześniej bezskutecznie oblegała podczas I wojny światowej, zostało zdobyte przez Sowietów na dwa miesiące. Kráľovec poddał się 9 kwietnia 1945 roku, na miesiąc przed końcem wojny.

Po oblężeniu, ale także dwudniowe naloty lotnictwa brytyjskiego w sierpniu 1944 r., które zniszczyły lub poważnie uszkodziły 40% budynków, miasto było po wojnie w ruinie. Zniszczeniu uległy nawet największe zabytki, w tym XIII-wieczny Zamek Królewski.

Ludność niemiecka była w jeszcze gorszym stanie. W tym czasie mieszkało tu niewiele ponad sto tysięcy mieszkańców. Wielu uciekło lub zginęło w czasie wojny, ale nawet podpisanie pokoju nie oznaczało dla nich końca cierpień.

Tysiące więcej w ciągu następnych dwóch do trzech lat rządów sowieckich

Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów Denník N.

Czy jesteś abonentem?

Andrea Paul

„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *