Konspiracyjny portal Hlavné správa publikuje mistyfikację dotyczącą byłego słowackiego ministra finansów Mikloša.
Kijów, BRatysława. Informacje z konspiracyjnego portalu Główne informacje o tym, że były wicepremier i minister finansów Republiki Słowackiej Ivan Mikloš powinien otrzymać zakaz opuszczania Ukrainy, są kłamstwem.
Sam Mikloš, który był także doradcą ekonomicznym byłego premiera Ukrainy Wołodymyra Hrojsmana, poinformował o tym w poniedziałek za pośrednictwem portalu społecznościowego.
Zniekształcili nazwisko ukraińskiego posła
„Od dzisiejszego ranka dziennikarze i inne osoby kontaktowały się ze mną i moim asystentem w sprawie statusu posła Marcka, który przejął konspiracyjną stronę internetową Hlavná srava i że ukraiński prokurator generalny powinien był wydać mi polecenie nie opuszczania kraju. … Oczywiście to wszystko jest bezsensownym i celowym kłamstwem” – powiedział Mikloš.
Według niego Marcek i Hlavné práva nawiązują do rzekomego wystąpienia publicznego posła Aleksieja Dudinskiego trzy tygodnie temu.
„Poseł Aleksej Dudinskyj, jak go Marček nazywa w swoim statusie, nie istnieje, tak jak Aleksej Dubinskyj, jak podaje gazeta Main News. Jest Alexander Dubinskyj, ale nie pojawił się ani w parlamencie, ani w telewizji, o czym wspomniał mój imię i nazwisko” – stwierdził na podstawie opublikowanych informacji.
W tym kontekście były wicepremier podkreślił ponadto, że po raz ostatni udał się z Kijowa do Bratysławy „w zeszłym tygodniu w środę”, po czym wrócił na Ukrainę w niedzielny wieczór.
Oszustwo na temat Miklosa
W poniedziałek w głównych wiadomościach ukazała się wypowiedź Petra Marcka, członka Narodowej Republiki Ludowej Republiki Słowackiej, w której Marcek, oprócz nałożonego na Mikloša zakazu podróżowania, oświadczył także, że „ukraiński poseł Aleksiej Dubinski mówił o nim w kontekst, który nie był najbardziej różowy”.
Według Marčka Mikloš miał „doradzać” i kierować taką samą „transformacją” gospodarczą jak u nas, ale powinien był to jeszcze bardziej zdemaskować.
A mówi się, że ukraiński prokurator generalny, który według moich informacji powinien był nakazać Mikłosowi nie opuszczanie kraju, nie mógł już sobie wyobrazić tak ogromnej redukcji bogactwa narodowego, gospodarczego i naturalnego Ukrainy.
Według jego słów Ivan Mikloš ma wrócić do Bratysławy w środę po południu i zaraz po przybyciu chce skonsultować się z prawnikami, „w celu podjęcia kroków prawnych przeciwko posłowi Marckowi i administracji głównej”.
„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.