16 listopada 2022 o 17:59 I Płatne treści
W każdej dolinie nie może być systemu obronnego.
BRATYSŁAWA. Pomysł, że Słowacja byłaby w stanie obronić każdą ze swoich dolin przed atakiem rakietowym, jest naiwny i nierealny.
Nawet Polska nie złapała latającego pocisku z terytorium z Ukrainy, która na swoim terytorium zabiła dwie osoby i prawdopodobnie należała do ukraińskiej obrony powietrznej, która broniła kraju przed rosyjskimi rakietami. Tak mówi polski premier Mateusz Morawiecki.
Słowacja odpowiedziałaby na niechciany ukraiński atak, wywołany potężną salwą rakietową z Rosji na terytorium Ukrainy, należy zintensyfikować ochronę granicy wschodniej – radzi minister obrony Jarosław Naj z OĽaNO.
Główną rolę odegra jednak nie system obrony przeciwlotniczej Patriot, a wysoce mobilne wyrzutnie AN/TWQ-1 Avenger, które od kilku miesięcy znajdują się na Słowacji.
Czy jednak z ich pomocą można było uniknąć interwencji Słowacji, takiej jak ta, która miała miejsce w Polsce? Dlaczego wschód wzmocni Avengera, a nie Patriota? Jaki jest sens utrzymywania jednego z trzech systemów Patriot w całym kraju w Malakce?
Niezależnie od tego, czy Słowacja jest celem rosyjskiego pocisku, czy ukraińskiego pocisku obronnego, analityk wojskowy VLADIMÍR BEDNÁR wyjaśnia, jakie są nasze szanse.
1. Dlaczego system Patriot pozostaje w Malakce na zachodzie, walcząc na wschodzie?
Państwo musi wybrać to, co chce chronić. Na zachodzie Patriot chroni główne lotnisko wojskowe w Malakce, choć może też bronić przed samolotami nieco szerszego obszaru.
helpdesk@sme.sk abyśmy mogli Ci pomóc.” data-msg-btn-logout=”Zaloguj się jako inny użytkownik” data-msg-btn-close=”Nie wylogowuj się” >
„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.