Klaus nie chce zwrócić medalu Puszkina, który dostał od Putina

Klaus o tym stwierdziłże odrzuca tani rusobizm. Od 1999 roku Medal Puszkina jest przyznawany obywatelom Rosji i cudzoziemcom za ich znaczący wkład w kulturę, nauki humanistyczne i inne dziedziny, a także za zbliżanie narodów i kultur. Klaus dostał to, gdy był prezydentem.

„Uważam za dziecinne zwracanie komuś tego medalu w sposób demonstracyjny” – powiedział Klaus. – Powinienem zostać zabrany na miejsce egzekucji, żeby zrobić coś takiego – powiedział.

Były czeski prezes serwera powiedział, że nagroda „nie jest medalem Putina”, ale Puszkina. „Po drugie, nie został wymyślony przez Putina, ale przez jego poprzednika (Borysa) Jelcyna. Nie jest to więc porządek stworzony przez Putina ani nic w tym stylu. Po trzecie, nie jest to Medal Prezydenta Rosji, ale Federacji Rosyjskiej” – dodał Klaus.

Niektórzy zwrócili nagrodę po tym, jak 24 lutego Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Na przykład słowacki pisarz Ján Štrasser publicznie zwrócił medal. „Niestety medal Puszkina jest także medalem Putina, dyplom jego odznaczenia podpisał prezydent Federacji Rosyjskiej” – powiedział.

Klaus nazwał powrót medalu Puszkina „trywialną farsą”. „W szczególności odrzucam tani rusobizm, który istnieje do dziś i przemycanie kultury rosyjskiej i tym podobnych rzeczy” – powiedział. Klaus potępił atak armii rosyjskiej na Ukrainę po rozpoczęciu inwazji. „Atak na suwerenny kraj jest nie do przyjęcia i musi zostać potępiony” – powiedział w oświadczeniu z 24 lutego wraz z kolegami z Instytutu Václava Klausa.

Muzyk Jaromír Nohavica, który otrzymał nagrodę w 2018 roku, również odmówił zwrotu medalu Puszkinowi, mówiąc, że zatrzyma nagrodę, ponieważ otrzymał ją „za piosenki, a nie za wojnę”. Ale powiedział też publicznie, że nie zgadza się z Putinem i jest przeciwny wojnie.

Mimo to piosenkarka traci możliwość występu. Na przykład, stracił swoją trasę koncertową w Polsce, a prezydent Katowic również wypowiedział się przeciwko jego występowi w mieście.

Marcin Krupa na facebooku odnotowanyże uznał tę decyzję za słuszną, określając muzyka jako „osobę sympatyzującą z Putinem”. Obecnie nie wyobraża sobie promocji takiego artysty.

Nohavica w zakładce koncertowej Twojego sieć nie prezentuje nawet koncertu w Uherskim Brodzie. Przedstawienie miało się odbyć w przyszłym tygodniu we wtorek, ale nie odbędzie się po interwencji miasta. Znany autor tekstów w sieć dosłownie napisał, że to „zakaz koncertowania”. Jego koncert został podobno odwołany z powodu „niedostatecznej odległości od Prezydenta Federacji Rosyjskiej”.

Nohavica chciała też zorganizować w marcu koncert benefisowy, z którego dochód trafi na konto SOS Ukraina Ludzie w Potrzebie. Jednak organizacja jasno wyraziła ten zamiar. „Nie wiedzieliśmy z wyprzedzeniem o tej inicjatywie, ale nawet gdyby organizatorzy wcześniej nas o tym poinformowali, odrzucilibyśmy ją. Jakiś czas temu zrobiliśmy to w porozumieniu z nimi” – zadeklarowała. na Twitterze.

„Uważamy, że trudno jest usprawiedliwiać przyjmowanie przez autorów piosenek medali od autorytarnych, którzy aresztują i zabijają przeciwników oraz wszczynają wojny, aby wysyłać pieniądze swoim ofiarom. Nie chcemy kojarzyć reputacji People in Need z czymś takim” – powiedziała organizacja. dodany.

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *