DOMNIEMANE STRATY ROSYJSKIEJ NA UKRAINIE WKRÓTCE POJAWIA SIĘ W ROSYJSKIEJ GAZIE RZĄDOWEJ
Według kilku postów na Twitterze, rosyjski prorządowy dziennik Komsomolskaja Prawda pokrótce udostępnił informacje o rzekomych ofiarach rosyjskich wojskowych na dzisiejszej Ukrainie. Na podstawie zrzutu ekranu konta zweryfikowanego przez The Wall Street Journal, Jarosława Trofimowa, wydaje się, że w liście opublikowano dane rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Według nich na Ukrainie zginęło 9861 rosyjskich żołnierzy, a 16 153 innych zostało rannych.
Dane znacznie przewyższające ukraińskie szacunki miałyby pojawić się w raporcie o sytuacji w Donbasie, ale zostały szybko usunięte z artykułu. W międzyczasie jednak zaczęły się one rozprzestrzeniać w mediach społecznościowych. Gazeta powiedziała później, że padł ofiarą ataku hakerów.
Na oficjalnej stronie rosyjskiego Ministerstwa Obrony nie ma podobnych danych. Rosyjskie Ministerstwo Obrony opublikowało informacje o rosyjskich stratach wojskowych na Ukrainie dopiero 2 marca, kiedy podało, że do tej pory zginęło 498 żołnierzy. Na podstawie otwartych źródeł potwierdzono już nazwiska 557 zabitych rosyjskich żołnierzy – napisała rosyjska BBC na swojej stronie internetowej. Ukraina szacuje straty rosyjskie na 15 000 żołnierzy, ale wśród nich mogą być nie tylko zabici, ale także ranni i jeńcy. New York Times, powołując się na „konserwatywne szacunki” amerykańskiego wywiadu, na podstawie analizy mediów, zdjęć satelitarnych i materiałów filmowych przedstawiających rosyjskich żołnierzy i sprzęt podchodzący pod ostrzał, napisał o 7 tysiącach zabitych osób. Nawet te dane mogą być niedokładne.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.