Według Johnsona silne państwo nie powinno zastraszać sąsiadów.
WARSZAWA. Cel polityczny prezydenta Rosji Władimir Poutine jest rozpad Sojuszu Północnoatlantyckiego. Premier Polski Mateusz Morawiecki ogłosił w czwartek podczas wspólnej konferencji prasowej ze swoim brytyjskim kolegą. Boris Johnson w Warszawie.
TASR informuje o tym na podstawie raportu strony internetowej dziennika Rzeczpospolita.
Interesy imperialne
Jak kontynuuje Morawiecki, instrumentem agresji w realizacji „imperialnych interesów” może stać się wszystko, w tym gazociąg, migranci, internet. Wezwał także Niemcy do zobowiązania się do tego, by gazociąg Nord Stream 2 „nie był wykorzystywany jako element szantażu” przez Rosję.
NATO nie może być zastraszane przez Rosję – mówi premier Polski, a Kreml jest odpowiedzią jedność Wzmocnienie sojusznicze i militarne jego wschodniego skrzydła.
Johnson podkreślił na konferencji prasowej potrzebę rozładowania napięć wokół Ukrainy. Według niego można to osiągnąć, wycofując swoje wojska z granicy z Ukrainą.
Zastrasz sąsiadów
„Nie zaakceptujemy świata, w którym silny sąsiad chce zastraszać lub atakować swoich sąsiadów”, powiedział Johnson, cytowany przez BBC.
Szef NATO nazwał manewry na Białorusi niebezpiecznym momentem Czytać
Krótko przed Johnsonem do Polski przybył pierwszy z 350 brytyjskich marines, aby wzmocnić brytyjską obecność wojskową w Polsce. Stanowiska muszą znajdować się w południowo-wschodniej Polsce, w pobliżu granicy z Ukrainą.
Od 2017 roku w północno-wschodniej Polsce przebywa około 150 brytyjskich żołnierzy w ramach misji prowadzonej przez USA. W grudniu 2021 r. do Polski przyjechało również około 100 brytyjskich inżynierów. Pomagają budować ogrodzenie na granicy polsko-białoruskiej, co powinno uniemożliwić przepływ nielegalnych migrantów z Białorusi.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.