79-letni Tadeusz Gołębiewski, pionier znanej sieci noclegowej i cukierni, kopnął we wtorek 21 czerwca. Agnieszka Gawińska, odpowiedzialna za kontakty z mediami w Tago, poinformowała o jego śmierci. Tadeusz Gołębiewski nie doczekał ostatniej karczmy, która tkwiła w Pobierowie od strony oceanu. Co dalej z królestwem karczm, które stworzył?
Tadeusz Gołębiewski poszedł w biznesie jak najdalej. Uwielbiał ogromne kwatery, które musiały być przeznaczone tak, jak by tego chciał. Motywacji szukał w Dubaju. Finansował rozwój kwaterunków z powodu triumfów swojej organizacji cukierni Tago. Smakołyki umożliwiły zrozumienie wizji wystawnych kwater z ogromnymi parkami wodnymi.
Pierwszą z nich była kwatera w Mikołajkach, kolejne pojawiły się w Karpaczu, Wiśle i Białymstoku. Ostatnie biuro, Hotel Gołębiewski w Pobierowie, miało zostać otwarte w czerwcu br., jednak termin jego otwarcia został jeszcze przesunięty. Pionier stojący za dobrze znaną siecią luksusowych kwater nie doczekał tego.
To kolosalne biuro ma być być może największą kwaterą w tym kawałku Europy. Spekulacje wzbudziły niezwykłe uczucia i spory, ponieważ leżało pod wygodnym miastem nad oceanem, ma wyjątkową siłę – stan konstrukcji wygląda jak transport podróżny i ma ponad 11 pięter oprócz dwóch podziemnych pięter.
Zaplanowano w nim prawie 1500 pokoi, z których 80%, zgodnie z potwierdzeniami sponsora finansowego, będzie miało widok na ocean. Jednocześnie faktycznie będą chcieli pozostać w okolicach 3 tys. osobników i jest to wielokrotnie więcej niż ogólna liczba mieszkańców nadmorskiego Pobierowa i prawie tyle, ile osób zamieszkujących całą społeczność Rewala.
Większa część pokoi ma powierzchnię 60 m2, co odpowiada poziomowi średniej wielkości i jest wyposażona w dwa łóżka, dodatkowo rozkładana kanapa, siedzisko z fotelami, lodówka i 55-calowy telewizor ( w mieszkaniach będą miały 65 cali). Oprócz przebieralni i toalety z prostymi przeszklonymi wejściami. Wszystkie pokoje posiadają galerie.
Karczma będzie miała własne ujęcie wody, a w jej skład wejdą baseny zewnętrzne i kryte, a także strefa uzdrowiskowa, jadłodajnie, bar, ogólnodostępne bistro, a także dwa lobby teatralne i filmowe.
Mimo to, z powodu pandemii i konfliktu na Ukrainie, struktura zostanie otwarta później niż przewidywano. Kilku ukraińskich deweloperów wyjechało, by chronić swój kraj, a konflikt spowodował kłopoty z materiałami. „Zamówienia generalnie nie są zaspokojone jak dawniej, sieć produkcyjna gdzieś się zawiesiła. Na niektóre materiały trzeba czekać nie siedem dni, a raczej miesiąc” – sensownie wypowiadał się Robert Skraburski, kierownik ds. rozwoju kwater w Pobierowo, na wiosennym spotkaniu z GS24.pl. Nie dotrzymano czerwcowego terminu granicznego.
Sfera noclegowa jest obecnie podatna na zajmowanie się przez jego bliskich. Jak podaje Business Insider Polska, pomysłodawca biur ekstrawaganckich wiedział, że prawdopodobnie go tam nie będzie. W 2021 mówił o sobie: „Tadeusz Gołębiewski może kiedyś skończyć”.
W każdym razie zrozumiał, że jego rodzina wie, jak prowadzić firmę i może dostosować się do domeny: „Ale moje dzieci mają powołania, mogą pracować! To jest powód, dla którego wymyślili, jak mają możliwość dostosowania się na każdą okoliczność” – przekonywał.
Misja dokończenia budowy jeszcze jednej kwatery Gołębiewskich w Pobierowie i prowadzenia resztek biur w hotelach m.in. Mikołajki, Wisła i Karpacz oraz w Białymstoku lub ich sprzedaży będzie obecnie przy jego staranności.
Hotele Gołębiewski wyróżniały się ekstrawagancją. Ile kosztuje pozostanie w tych biurach? (Koszt przez co najmniej 7 dni):
*Od 620 zł za pokój dwuosobowy zapłacimy każdej nocy w kwaterze Gołębiewski Mikołajki
*Koszt takiego pokoju w karczmie Gołębiewski Karpacz zaczyna się od 610 zł
*Prezentuje go kwatera Gołębiewski Wisła za 570 zł
*Od 330 zł za taki pokój zapłacimy w kwaterze Gołębiewski w Białymstoku
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.