„Niedopuszczalna jest wymiana wody na pieniądze. Nigdy nie możemy tego zaakceptować” – powiedział w czerwcu 2021 r. wicepremier i minister pracy i spraw społecznych Marian Jurečka (KDU-ČSL TV Czech Republic, siedząc na ławce opozycji).
Jednak na mocy porozumienia podpisanego przez premierów Petra Fialę (ODS) i Mateusza Morawieckiego (PiS) w lutym, Polska wysłała Czechom 45 mln euro (około 1,094 mld koron) na zrekompensowanie skutków działalności górniczej.
Jurečka powiedział teraz, że miał wówczas na myśli, że treść umowy nie może być wyłącznie rekompensatą finansową, a nie, że nie mogą być jej częścią. „Powiedziałem, że nie można po prostu brać pieniędzy i nie negocjować niczego innego. Umowa negocjuje zarówno kwestię monitorowania i ochrony wód gruntowych, jak i gwarancję zaopatrzenia w wodę dla naszych obywateli” – powiedział Novinky.
Adamová: Kompensowanie pieniędzmi jest śmieszne
A lider TOP 09, Markéta Pekarová Adamová, jako posłanka opozycji, ostro skrytykowała działania ówczesnego rządu w lutym 2020 roku. „Polska propozycja, by mogli nam zrekompensować pieniądze, jest śmieszna i nikt nie powinien jej rozważać ani przez chwilę. ”, napisała o możliwości rekompensaty finansowej.
Adam powiedział teraz News, że nie zmieniła zdania. „Zmieniły się precyzyjnie określone okoliczności i zabezpieczenia dla przyszłego funkcjonowania kopalni Turów. Przede wszystkim umowa międzyrządowa daje nam wyraźne gwarancje poprawy jakości życia mieszkańców” – mówi marszałek Izby.
Jednocześnie, podobnie jak Jurečka, chwali wynegocjowane obecnie warunki umowy. „W porozumieniu Polska zobowiązała się do osiągnięcia skutecznych barier przed spływem wód gruntowych, budowy wału chroniącego ludność przed hałasem, pyłem i zanieczyszczeniem światłem. Wreszcie nasza strona będzie mogła na bieżąco monitorować sytuację i skutki górnictwa na stronie”, powiedziała Pekarová Adamová.
Dodała, że uważa za istotne „fakt, że najbardziej dotknięty region liberecki, poprzez swoich przedstawicieli, z zadowoleniem przyjmuje to porozumienie”. Zwróciła w ten sposób uwagę w oczywistej aluzji do gubernatora Liberca Martina Puty, który reprezentuje ruch rządowy STAN.
Co właściwie negocjował gabinet?
Umowa przewiduje, że Polska nie rozszerzy zakresu wydobycia w Turowie do granicy z Czechami oraz że wyrobisko nie będzie pogłębiane powyżej 30 m ppt pod warunkiem, że podziemna bariera, która ma zapobiegać przepływ wód gruntowych z czeskich gmin granicznych nie jest zakończony, a jego funkcjonalność jest udowodniona, że zbudowana jest ściana ziemna i że nie ma studni monitoringowych na kwadracie.
Jednak krytyka dotyczyła przede wszystkim pięcioletniego okresu wypowiedzenia umowy.
Wśród głosów krytycznych znajdują się przedstawiciele ruchu YES, którzy są również organizatorami nadzwyczajnego spotkania, na którym dyskutowano o „upadku czeskiego rządu i fatalnych skutkach porozumienia”, jak to nazwali.
Stawką jest jednak to, że większość rządowa nie zatwierdzi porządku obrad i że spotkanie się nie odbędzie. Jednak głosowanie zawsze może być poprzedzone kilkugodzinną dyskusją.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.