Po burzliwej debacie polski Sejm przyjął nowelizację ustawy Prawo oświatowe. Daje ona kuratorom powołanym przez zarządy prawo do ingerencji w administrację szkolną iw praktyce odwołania ich dyrektorów. Opozycja nazwała to ingerencją polityczną w edukację.
Udostępnij na Facebooku
Udostępnij na LinkedIn
Wydrukować
Kopiuj URL
Skrócony adres
Zamknięte
Zgodnie ze zmianą prawa, kurator szkoły decyduje, które organizacje pozarządowe mogą pracować w szkołach, np. prowadząc wykłady, a które nie.
Polska prokuratura odrzuciła śledztwo w sprawie Pegasusa. Krytyk rządu odwołuje się od decyzji
Przeczytaj artykuł
Tylko organizacje harcerskie mają dostęp do szkół bez zgody kuratora.
Rządowe Prawo i Sprawiedliwość (PiS) przekonuje, że zmiana jest konieczna dla ochrony dzieci, a przeciwnicy twierdzą, że jest to część szerszej próby usunięcia postaw liberalnych z życia publicznego. Według ČTK przeciwnicy twierdzą również, że ustawa ograniczyłaby prawa rodziców do decydowania o edukacji ich dzieci, a także pozbawiłaby dyrektora jego uprawnień.
Niektórzy kuratorzy już wyjaśnili, że członkowie ruchu mniejszości seksualnej lub ateiści tak naprawdę nie zabierają ich do szkoły.
Zarówno nauczyciele, jak i rodzice dzieci sprzeciwili się zmianie w Sejmie. Nie chcą, aby kuratorzy polityczni decydowali o treści kształcenia, jak to robili w PRL-u.
Udostępnij na Facebooku
Udostępnij na LinkedIn
Wydrukować
Kopiuj URL
Skrócony adres
Zamknięte
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.