Pojawiają się krytyczne głosy z Polski i krajów Europy Zachodniej, że tysiące migrantów jest wysyłanych przez Moskwę.
Moskwa nie ma nic wspólnego z kryzysem migracyjnym na granicy białorusko-polskiej – powiedział prezydent Rosji Władimir Putin w wywiadzie dla stacji informacyjnej Rossi-24. O tym informuje agencja AFP.
„Chcę, żeby wszyscy wiedzieli. Nie mamy z tym nic wspólnego” – podkreślił szef Kremla. Z Polski i krajów Europy Zachodniej krążą krytyczne głosy, że tysiące migrantów masowo przybywających na wschodnie granice Unii Europejskiej są tam wysyłane przez Moskwę we współpracy z Mińskiem – wyjaśnia AFP.
Putin dodał, że jeśli europejscy przywódcy chcą rozwiązać kryzys, który pozostawił na granicy setki migrantów, w tym z Bliskiego Wschodu, muszą negocjować z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką.
„Jak rozumiem, Aleksander Łukaszenko i (kanclerz Niemiec) Angela Merkel są gotowi do negocjacji ze sobą. Mam (tak) nadzieję, że stanie się to w najbliższej przyszłości – (bo) to jest najważniejsze” – powiedział Putin. . .
Przywódca Kremla ponownie oskarżył Zachód o kryzys, argumentując, że za migrantów chcących jak najszybciej dostać się do Europy należy winić politykę państw zachodnich na Bliskim Wschodzie.
„Nie wolno nam zapominać, skąd biorą się te kryzysy migracyjne. Czy to naprawdę Białoruś jest przyczyną tych problemów?” – zapytał Putin.
„Nie, te przyczyny zostały stworzone przez same kraje zachodnie, w tym państwa europejskie. I są one zasadniczo polityczne, wojskowe i gospodarcze” – powiedział Putin.
MOSKWA / TASR
„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.