Straty gospodarcze spowodowane przedłużającą się wojną na Ukrainie mogą być większe niż szkody spowodowane przez nową pandemię koronawirusa. Tak stwierdził dyrektor generalny Volkswagen Group (VW) Herbert Diess w wywiadzie dla Financial Times.
Wielkie zagrożenie
Zagrożenie, jakie ta wojna stwarza dla Niemiec i Europy, jest ogromne, powiedział Diess, wskazując na ryzyko „ogromne wzrosty cen, niedobory energii i inflacja”.
Obawy te znalazły już odzwierciedlenie w gwałtownym spadku wartości euro od czasu inwazji Rosji na Ukrainę. pandemia słabnie. .
Zatrzymana produkcja
Ostrzeżenia Diessa pojawiły się kilka dni po tym, jak największy europejski producent samochodów VW został zmuszony do wstrzymania produkcji niektórych modeli w Niemczech, takich jak Porsche Taycan, z powodu braku części, ponieważ grupa zaopatruje się w dostawy od grupy ukraińskiej.
VW wstrzymał już produkcję we własnym zakładzie w Kałudze w Niżnym Nowogrodzie w Rosji. Niemiecka grupa jest jedną z wielu globalnych firm, które zaprzestały produkcji w Rosji z powodu sankcji UE i USA, które praktycznie uniemożliwiają rzetelny import części do swoich fabryk. Jednak rosyjskie operacje VW są mniejsze niż inne europejskie fabryki. VW jest także największym prywatnym pracodawcą w Niemczech.
Diess powiedział, że opowiada się za „maksymalnymi sankcjami” wobec Rosji, ale także wezwał do szybkiego wznowienia negocjacji.
„Dla społeczeństwa takiego jak Niemcy, uzależnionego od rosyjskiej energii, surowców – jeśli wyobrazimy sobie scenariusz, w którym zerwiemy stosunki handlowe z Rosją, co zapewne będziemy musieli zrobić, jeśli ten konflikt się nie skończy – nie będziemy już mogli kupować energii, a to doprowadzi do sytuacji, która może znacząco wpłynąć na Europę i Niemcy„,” Diess powiedział.
Jego argumenty łączą się z argumentami kanclerza Olafa Scholza, którego rząd na początku tego tygodnia odmówił przyjęcia amerykańsko-brytyjskiej propozycji zakazu importu rosyjskiej energii z powodu braku krótkoterminowych alternatyw. Raporty TASR na podstawie raportu Reuters.
Historia wpłynie na to przez dziesięciolecia
Wynik wojny rosyjsko-ukraińskiej określi przyszłość na kolejne dziesięciolecia. Tak powiedział premier Polski Mateusz Morawiecki podczas czwartkowego spotkania w Warszawie ze swoim kanadyjskim kolegą Justinem Trudeau. TASR otrzymał ten raport od polskiej agencji PAP.
„Stoimy w trudnej sytuacji związanej z tym, co dzieje się na Ukrainie. Spotykamy się w punkcie zwrotnym historii, który określi przyszłość najbliższych kilku lat, być może dziesięcioleci,„Polski premier powiedział.
Powiedział premierowi Kanady, że alianci powinni trzymać się razem w tej sytuacji i walczyć o niepodległość Rosji. olej i gaz. Podkreślił potrzebę zwiększenia skuteczności obecnych sankcji.
Trudeau pochwalił Polskę za pomoc uchodźcom wojennym z Ukrainy. Jak kontynuował, Rosja musi być zdecydowanie potępiona za łamanie prawa międzynarodowego i Karty Narodów Zjednoczonych. Według Trudeau zachodnie sankcje wobec Moskwy „trwa i będzie trwać bardzo długo”.
W Warszawie Trudeau spotka się także z prezydentem Polski Andrzejem Dudem i wiceprezydent USA Kamalą Harris.
Źródło: TASR
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.