W przypadku naruszenia praworządności władza wykonawcza UE będzie działać energicznie, powiedziała prezydent Ursula von der Leyen wkrótce po orzeczeniu sądu luksemburskiego.
Sąd odrzucił w całości apelacje Węgier i Polski przeciwko tzw. mechanizmowi warunkowości.
„Trybunał potwierdza legalność tego ważnego instrumentu, który pozwala nam lepiej chronić budżet UE i interesy finansowe Unii w ramach praworządności” – powiedział w oświadczeniu szef Komisji Europejskiej.
Według niej mechanizm ten zapewnia zgodność budżetu UE z zasadami należytego zarządzania finansami z korzyścią dla wszystkich obywateli Europy.
Komisja decyduje o dalszych krokach
„Komisja obecnie dogłębnie analizuje uzasadnienie wyroków i ich możliwy wpływ na kolejne kroki, które podejmiemy na podstawie tego rozporządzenia” – powiedziała von der Leyen.
Powiedziała też, że KE od wejścia w życie rozporządzenia uważnie monitoruje sytuację we wszystkich krajach członkowskich Euroblock i dokładnie ocenia niektóre przypadki.
Polska uważa wyrok sądu za atak na suwerenność
Polska nazwała atak na suwerenność kraju wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który orzekł w środę, że Unia może łączyć wsparcie finansowe dla państw członkowskich z poszanowaniem praworządności.
„Dziś musimy zmierzyć się z tym atakiem na naszą suwerenność. Polska musi bronić swojej demokracji przed zniesławieniem, które chce odebrać nam prawo do samostanowienia” – skomentował na portalu społecznościowym Twitter Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości.
Niemcy go witają
Z drugiej strony Niemcy uznały tę decyzję za wzmocnienie i ochronę eurobloku poprzez obronę jego wartości.
Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock powiedziała na Twitterze: „Praworządność jest fundamentem UE” – powiedziała.
Nie przegap tego
Trybunał Sprawiedliwości UE odrzucił zarzuty Węgier i Polski przeciwko praworządności
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.