Hokeiści z Kanady po raz siódmy z rzędu awansują do półfinału mistrzostw świata w hokeju na lodzie. Zasłużyli na miejsce po ćwierćfinałowym zwycięstwie nad rodzimą Finlandią 4:1.
Zdjęcie: SITA/PA, Paweł Gołowkin
Radość kanadyjskich hokeistów po jednej z bramek w bramce Finlandii.
Gospodarze żegnają się z turniejem, po raz pierwszy od 2018 roku nie zagrają w czołowej czwórce mistrzostw świata. W powtórce trzech ostatnich meczów finałowych obie drużyny stworzyły sobie mnóstwo okazji, ale Kanadyjczycy popełnili mniej błędów w obronie i w końcówce były znacznie skuteczniejsze.
Inny program
półfinały mistrzostw świata
sobota 27 maja
13:20 Kanada – Łotwa
17:20 Stany Zjednoczone – Niemcy
Finowie pomścili tym samym ostatnią porażkę z zeszłego roku na tej samej arenie (3:4 pp). Zakwalifikowali się do półfinału mistrzostw świata po raz ósmy z rzędu.
ćwierćfinały mistrzostw świata
Kanada – Finlandia 4:1 (1:0, 1:0, 2:1)
Cele: 8. Quinn (Crouse), 31. Blais (Voisins, Barron), 43. Carcone (Weegar, Middleton), 58. Toffoli – 57. Hartikainen (Rantanen, Lehtonen). Sędziowie: Holm (Szwecja), Hribik (CZ) – Briganti (USA), Hynek (CZ), odesłanie: 4:1 na 2 min., pokonani i osłabieni: 0:0, 11 529 widzów.
Kanada: Montembeault – Weegar, Middleton, Bear, Hunt, Myers, Joseph, Barron – Fantilli, Glass, Lucic – Quinn, Laughton, Crouse – Blais, Krebs, Sąsiedzi – Toffoli, McBain, Carcone
Finlandia: Larmi – Ohtamaa, Lehtonen, Koivisto, Määttä, Pokka, Seppälä, Matinpalo, Friman – Rantanen, Manninen, Hartikainen – Kapanen, Suomela, Kakko – Armia, Lammikko, Pesonen – Anttila, Björninen, Oksanen
Mecz rozpoczął się w zawrotnym tempie. Finowie chcieli przejąć kontrolę i atakowali na bramkę, ale wpadli na ciasny blok defensywny rywala. Groźniej zagrozili Kanadyjczycy, Larmi złapał Sąsiadów, ale w 7. minucie Quinn przebił prawą stroną, udaremnił Ohtamaau i strzałem pod betonem udaremnił fińskiego bramkarza.
Od razu mogło być 2:0 po backhandie Weegara, tym razem Larmi uderzył. Mieszkańcy północy nie wiedzieli, jak się bronić nawet w grach o władzę, w których przegapili moment zaskoczenia. Wtedy ich największa gwiazda poprowadziła atak, Rantanen dwa razy miał spore szanse, za każdym razem zderzył się z Montembeault, który również zatrzymał Hartikainena.
Ucz się więcej Historyczny dzień dla Łotwy, Ryga stoi. Drużyna gospodarzy po raz pierwszy zagra o medale
„Suomi” zwiększał presję, czasami całkowicie blokując Kanadyjczyków w swojej strefie. W trakcie natarcia zostali jednak w tyle iw połowie meczu Blais się rozłączył – 2:0. Jednak kanadyjscy obrońcy też się wahali, najpierw do uciekinierów weszli Kakko, a potem Kapanen, obaj ostatecznie przegrali.
Mogli żałować niewykorzystanych okazji, bo w 43. minucie Kanadyjczycy pokonali gospodarzy i odsłonięty Carcone pokonał padającego Larmiego – 3:0. Finowie nie otrząsnęli się po tym nokaucie. W trzeciej tercji momentami sprawiali wrażenie zagubionych.
Ucz się więcej Kaci słowackich nadziei wypadli z gry, Niemcy w sensacyjny sposób pokonali Szwajcarów
W końcówce, dzięki grze w przewadze bez bramkarza, udało im się zredukować wynik dzięki empatycznemu Hartikainenowi, ale ostatni śmiał się Toffoli, który trafił do pustej bramki iw finale 4:1 dla Kanadyjczyków.
aktorzy głosowi (źródło: ČT Sport, TSN, IIHF):
Tyler Toffoli, kapitan i strzelec czwartego gola Kanady: „Trzymaliśmy się naszego planu. Wiedzieliśmy, że w holu będzie hałas, że będzie fajnie. Przygotowaliśmy się na to i cieszyliśmy się tymi 60 minutami. Oczywiście graliśmy dobrze, chłopaki to przyjęli. Trzymamy się razem jako zespół, poprawiamy się każdego dnia i walczymy o siebie nawzajem. Nasz bramkarz niesamowicie dogania, nawet teraz nas zatrzymał. Dziś wieczorem będziemy się tym cieszyć, a potem zaczniemy przygotowania do meczu półfinałowego”.
Sam Montembeault, bramkarz Kanady: – Zagraliśmy bardzo dobrze. Stopniowo rozwijamy się jako zespół, poprawiamy się od początku turnieju. Wiedzieliśmy, że z Finami będzie wyrównany mecz, ważny był trzeci gol, potem ciężar spadł na naszych ramiona. W trzeciej tercji chłopcy zagrali bardzo dobrze, dobrze operowali krążkiem. Już nie możemy się doczekać półfinałów.
Sakari Manninen, napastnik z Finlandii: „W zeszłym roku był rok, teraz mamy zupełnie inne uczucia. Chcieliśmy wygrać, ale to nie był nasz dzień. Kanadyjczycy byli bardziej skuteczni, dobrze bronili i mieli świetnego bramkarza „Zasłużyli na zwycięstwo. Niestety tak się nie stało. się zdarzyć. W tym roku nam to nie wychodzi”.
Marko Anttila, kapitan Finlandii: „To był jakościowy mecz. Kanadyjczycy byli bardziej skuteczni, wiedzieli, jak wykorzystać swoje okazje. Daliśmy im kilka szans, a oni go ukarali. Ogólnie był to dość wyrównany pojedynek, ale Kanada była lepsza w końcowej rozgrywce. ”
Teemu Hartikainen, który strzelił jedynego gola dla Finlandii: – Przegrana w ćwierćfinale boli, to dla nas trudne. Kanadyjski bramkarz stanął na głowie, mieliśmy dobre okazje, ale on bardzo dobrze obronił. Gdybyśmy w drugiej tercji strzelili jedną czy dwie bramki, nabraliśmy pewności w kontrolowaniu gry. Kiedy Kanadyjczycy strzelili trzeciego gola na początku ostatniej tercji, było nam już ciężko.
Zwracamy uwagę Kiedy grają Słowacy? Pełny program World Hockey 2023
„Irytująco skromny fan Twittera. Skłonny do napadów apatii. Gracz. Certyfikowany geek muzyczny. Twórca. Zapalony odkrywca. Student-amator”.