Według gubernatora obwodu lwowskiego w ataku zginęło 35 osób, a 134 innych zostało rannych. „To nowy atak terrorystyczny na pokój i bezpieczeństwo w pobliżu granicy UE-NATO” – napisał na Twitterze ukraiński minister obrony Oleksij Reznikov. W bazie pracowali także zagraniczni instruktorzy wojskowi.
To miejsce służy jako poligon szkoleniowy, siły rosyjskie wystrzeliły w jego kierunku osiem pocisków, poinformowali ukraińscy urzędnicy. Atak potwierdził również burmistrz Lwowa. Obrona powietrzna została aktywowana.
Widać duże słupy dymu wznoszące się od strony poligonu wojskowego Jaworowa, 25 mil na północny zachód od Lwowa na zachodniej Ukrainie, który, jak się uważa, został niedawno trafiony przez rosyjskie naloty. pic.twitter.com/nW4fQ0EiL8
— OSINTdefender (@sentdefender) 13 marca 2022
Miasto, położone około 50 kilometrów od granicy z Polską, uniknęło bombardowań, ale przygotowuje się do ataków.
Wybuchy odnotowuje się również w innym mieście na zachodniej Ukrainie, Iwano-Frankowsku. W mieście rozbrzmiewają syreny. Według niektórych źródeł pociski wymierzone są w lokalne lotnisko.
We Lwowie i innych miastach zachodniej Ukrainy wiele osób uciekło z obszarów Ukrainy, gdzie toczą się walki.
W niedzielę rano w Charkowie, Kijowie i Odessie zabrzmiały syreny przeciwlotnicze, podał portal informacyjny The Kyiv Independent.
Wybuch we Lwowie, gdzie schroniła się część Ukraińców uciekających z konfliktu, usłyszeli pracownicy znajdującej się w regionie amerykańskiej stacji CNN, a świadkowie potwierdzili to w stacji BBC. Wybuchy we Lwowie można było usłyszeć także w polskim Przemyślu, poinformowała mieszcząca się tam agencja informacyjna DPA. Nie wiadomo jeszcze, czy wybuchy spowodowały szkody, czy też ofiary.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.