Podwojenie ceny produkcji rogalików.
Czeka nas kolejna podwyżka cen. Ceny surowców gwałtownie rosną. Jednocześnie są towarem wrażliwym, bez którego nie mogą się obejść bez produkcji najbardziej poszukiwanych produktów spożywczych.
Złe wieści pochodzą od piekarzy, podróżników i cukierników.
Na chlebie i rogalikach pewnie się nie skończy. Modernizacja wpłynie na cały sektor spożywczy. Pszenica ponad 300 euro. Masło, mak lub orzech na najwyższym poziomie. I to nie wszystko. Piekarze zapowiadają, że ich koszty rosną wraz ze wszystkimi wpisami.
Obliczyli to w piekarni na Liptowie. Produkcja 40-gramowego rogalika z roku na rok podwajała jego cenę. Karty pokonują droższe energie. Katapultowali także inne surowce. Niektórzy piekarze od Nowego Roku przecenili to i już zapowiadają, że to nie wystarczy.
Nikt nie chce zdradzać, ile ostatecznie płacimy na półkach. Łańcuchy obniżają ceny u konkurencji. Piekarze proszą o pomoc państwa.
Sektor rolny obiecuje dziesiątki milionów z Brukseli, ale producenci rolno-spożywczy domagają się natychmiastowego rozwiązania. Idą za przykładem Polski, gdzie właśnie tymczasowo zapowiedzieli obniżkę do zera VAT na żywność.
Więcej w relacji Marka Gudiaka:
Zapoznaj się z kompletnymi wiadomościami telewizyjnymi na markizaplus.sk.
BRATYSŁAWA / TV Markiza
„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.