Prezydent Milos Zeman zaproponował Polsce rozmieszczenie wojsk czeskich na granicy z Białorusią. Według niego są gotowi do natychmiastowego przeprowadzki. Napisał to w liście do Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Według Zemana decyzja o wysłaniu wojsk na okres do 60 dni należy do czeskiego rządu. Jednak zdaniem premiera dymisja Babiša wymagałaby decyzji obu izb parlamentu.
Polska od kilku tygodni boryka się z kryzysem migracyjnym na granicy białoruskiej. Według przedstawicieli Polski i Unii Europejskiej stoi za tym reżim białoruski. Zeman kontra listy Powiedział, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest spowodowana „złymi intencjami tych, którzy nie wahają się dla własnej korzyści nadużywać losu innych”.
„Granica, której dzielnie bronisz, to nie tylko granica Rzeczypospolitej Polskiej, ale także granica Unii Europejskiej i granica państwa członkowskiego NATO” – powiedział Zeman. Powiedział, że wszystkie państwa członkowskie UE i NATO powinny reagować na każde zagrożenie i oferować skuteczną pomoc.
Według niego armia czeska jest gotowa wysłać swoje wojska do obrony granic Polski, jeśli Polska jest zainteresowana i spełnione są warunki prawne. Dodał, że żołnierze są gotowi do natychmiastowego ruchu.
W liście Zeman powiedział, że decyzja o rozmieszczeniu sił zbrojnych poza Czechami na okres do 60 dni należy do rządu w zakresie wypełnienia zobowiązań wynikających z międzynarodowych umów o wspólnej obronie przed atakami. „Będę pracował nad tym, aby Czechy respektowały swoje sojusznicze zobowiązania w obronie naszego wspólnego bezpieczeństwa” – dodał prezydent.
Metnar: Jesteśmy gotowi pomóc Polsce
Zgodnie z konstytucją rząd może wysłać wojska za granicę na maksymalnie 60 dni w przypadku wypełnienia zobowiązań wynikających z międzynarodowych umów o wspólnej obronie przed atakami, udziału w operacjach pokojowych lub ratownictwa po klęskach żywiołowych lub wypadkach.
Ustępujący premier Andrej Babiš powiedział we wtorek, że do wysłania wojsk potrzebna będzie zgoda posłów i senatorów. To samo stwierdził minister obrony Lubomír Metnar (za TAK), że mandat musi zostać zatwierdzony przez obie izby parlamentu. „Bez tego nie możemy złożyć ewentualnej prośby do wojska” – powiedział.
Co więcej, zdaniem konstytucjonalisty Kyselego, wysłanie czeskich żołnierzy na granicę polsko-białoruską jest teraz obowiązkiem parlamentu, a nie rządu.
Według Metnara, po wybuchu kryzysu Czechy zaoferowały Polsce pomoc w postaci policji i sprzętu; Polska jeszcze tego nie skomentowała. „Jesteśmy gotowi pomóc Polsce” – powiedział. O sytuacji na polskiej granicy rozmawiają dziś w Budapeszcie premierzy krajów V4, w tym Babiš.
Polska rozważała wystąpienie z wnioskiem o uruchomienie w NATO art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego, który przewiduje konsultacje w ramach NATO w przypadku zagrożenia dla członków Sojuszu. Kraj nie podjął jeszcze takiego kroku.
Migranci ze strony białoruskiej zaatakowali we wtorek rano polskie siły strzegące granicy kamieniami. Polacy użyli przeciwko nim armatki wodnej i gazu łzawiącego. | Wideo: Reuters, Twitter / Straż Graniczna
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.