18 czerwca 2023 o 21:36 I
Studenci zagraniczni potrzebują mniej punktów niż studenci słowaccy, aby zostać przyjętymi na wydział.
BRATYSŁAWA. Trzy, a nawet pięć razy nie zostały dopuszczone do leczenia Austria lub w Niemczech. Dlatego zapłacili miejsce pośrednictwa SVM Bratislava i dostali się na stronę medyczną na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Karola.
Studenci zagraniczni zwykle muszą uzyskiwać niższe wyniki w rozmowach rekrutacyjnych niż Słowacy zainteresowani studiowaniem medycyny. Dlatego wielu słowackich maturzystów woli studiować medycynę w Czechach i większość z nich nie wraca.
Liczba zagranicznych lekarzy na słowackich wydziałach medycznych z roku na rok rośnie. Prawie połowa z nich pracuje na Wydziale Lekarskim Jessen w Martinie. Bratysława szczególnie przyciąga Austriaków i Niemców, Martin jest bardziej poszukiwany przez Norwegów i Islandczyków.
W Unii Europejskiej słowackie wydziały medyczne stały się w ten sposób czołowymi szkołami kształcącymi zagranicznych lekarzy, którzy następnie wracają do kraju z dyplomem.
Z biznesu korzystają firmy maklerskie, a także wydziały medyczne. Agencje zarabiają tysiące euro na jednym studencie z zagranicy, a wydziały wykorzystują pieniądze, które otrzymują od cudzoziemców, na wsparcie np. studiów słowackich lekarzy, na które państwo daje mniej pieniędzy, niż żądają.
W zeszłym roku memorandum między rządem byłego premiera miało przynieść więcej pieniędzy i słowackim studentom na nasze wydziały medyczne Edwarda Hegera (Następnie DOBRAobecnie Demokraci) oraz Stowarzyszenie Medycznych Związków Zawodowych.
Choć przedstawiciele związków lekarskich podpisali memorandum i odwołali masowe zwolnienia, to ostatecznie nic nie wyszło z obietnicy rządu. Liczba studentów słowackich wzrosła tylko nieznacznie.
Sam Wydział Lekarski Uniwersytetu Karola w Bratysławie sieć wymienia 15 agencji, które oficjalnie transferują studentów z zagranicy. Oprócz Austrii i Niemiec jest jeszcze cypryjskigrecki, japoński, izraelski, polski lub Hiszpania biuro.
Według cennika wspomniana austriacka agencja SVM Bratislava zarobiła na studentach tysiące euro, jej następczyni AZ Investment, od której wzięła nazwę prawie cztery lata temu, od zeszłego roku przynosi straty – podaje portal finstat.
Agencja nie odpowiedziała na pytania MŚP nawet po czterech dniach oczekiwania. Z jego przedstawicielami nie można się skontaktować nawet z jego adresu w Bratysławie. Mieści się w kamienicy na Starym Mieście.
Dowiedz się w artykule
- Ile zagraniczni studenci muszą zapłacić, aby dostać się do szkoły medycznej tutaj?
- Czy umieszczanie zagranicznych studentów jest opłacalnym biznesem dla naszych wydziałów medycznych
- Dlaczego zagraniczni studenci potrzebują mniej punktów niż my, żeby dostać się na medycynę?
- Dlaczego absolwenci nawet nie próbują dostać się na nasze uczelnie medyczne?
- Jak spełniła się obietnica rządu Hegera dotycząca zwiększenia liczby słowackich studentów na naszych wydziałach medycznych?
Bratysława jako plan B
„Napisałem MedAT trzy razy, (Austriacki egzamin wstępny na studia medyczne na uczelniach państwowych – uwaga czerwona.) i o dziwo trzy razy mi się nie udało. Po drugiej próbie zdałem sobie sprawę, że potrzebuję planu B” – mówi Andrada (24 l.) z Austrii w filmie na stronie internetowej biura SVM w Bratysławie.
Podobno trafił na to biuro przypadkiem i obecnie studiuje w Bratysławie.
helpdesk@sme.sk, abyśmy mogli Ci pomóc.” data-msg-btn-logout=”Zaloguj się jako inny użytkownik” data-msg-btn-close=”Pozostań zalogowany” >
„Total twitterowy guru. Maven zombie. Myśliciel przez całe życie. Hardcore alkoholowy ninja. Przyszły idol nastolatków”.