Vojtik i jego wideo. Wstrząsnęła całym internetem. Odzież męska Detvian jest wyjątkowa – krótka do pępka, przypominająca krótki top. Vojtech Klinec, 19-letni artysta z Detvy, którego piosenka Marzenie Detvii w krótkim czasie obiegł cały słowacki internet. A dzięki portalom społecznościowym dotarła także za granicę.
Detva, w której odbywa się jeden z najsłynniejszych festiwali folklorystycznych na Słowacji, przyciąga folklorystów z całego kraju. Nie należą do najbardziej tolerancyjnych i otwartych. Być może dlatego piosenka w wykonaniu queerowego Roma z serca konserwatywnego Mordoru tak mocno wybrzmiewa w liberalnej bańce.
Ale czy entuzjazm dla młodej piosenkarki nie jest pewną egzotyką?
Żeby było jasne, występowanie publiczne w domu na wsi wymaga ogromnej odwagi, której nie mogę sobie wyobrazić. Wielu moich znajomych jeszcze tego nie zrobiło – pochodzę z Podkarpacia, które jest chyba najbardziej konserwatywne w Polsce. Znam tragiczne przypadki znęcania się, które zakończyły się samobójstwem. Dlatego podziwiam Wojtka i trzymam za niego kciuki. Ma potencjał, aby stać się symbolem i zachęcić wszystkich queerowych ludzi i być może z czasem utorować drogę do bardziej tolerancyjnej przyszłości. Miejmy nadzieję.
Ale w całej tej entuzjastycznej i, jak sądzę, szczerze empatycznej reakcji bańki liberalnej, coś wciąż trzeszczy. Historia Vojtika bardzo przypomina mi historię romskiej dziewczyny z Mołdawii nad Bodvou, która biegała na przełaj w balerinkach. W 2021 roku Annamária Horváthová została mistrzynią Słowacji juniorów na 1500 metrów. Zarówno Vojtik, jak i Horváth uosabiają pewną białą, heteronormatywną percepcję tego, jak powinien wyglądać ideał mobilności społecznej dla każdej mniejszości.
Scenariusz zakłada, że taka osoba rodzi się w zupełnie niesprzyjającym środowisku, ale z czasem wykazuje niezaprzeczalny talent, cały biały heteronormatywny świat dostrzega ten talent i wspaniałomyślnie wyciąga utalentowane dziecko z getta. Cena nie jest wielka – od tej pory dziecko jest maskotką i zaspokaja potrzeby białej, heteronormatywnej osoby w zakresie dobroczynności i odpowiedzialności społecznej. Patrz, Roma, ale jak on śpiewa! Spójrz, pobiła rekord w balecie!
Te historie to piękny temat na serial Netflixa. Chodzi o to, że… większość z tych dzieciaków nie ma supermocy. Wręcz przeciwnie, ich jedynym potencjałem jest całkowita super niekompetencja. Nie pasują do historii postępu społecznego. Problemy z koncentracją, uzależnienie od narkotyków, alkoholu, napojów energetycznych. Historia dzieci w większości osiedli romskich lub zapomnianych dzielnicach miast takich jak Bratysławskie Kopčany nie jest dobrym tematem. Strach, marazm, przemoc, krąg, z którego czasem nawet najsilniejsi i najzdolniejsi nie potrafią się wydostać, wręcz przeciwnie – większość ofiar staje się sprawcami. Nie ma alternatywnego scenariusza.
Czy chcemy pomagać tym, którzy nie są dość mądrzy? Czy muszą zasłużyć na nasz podziw? Jeśli nie zapewnią wystarczająco dobrego „przedmiotu”, nie mają szczęścia. Ale większość z nas, heteronormatywnych, uprzywilejowanych białych ludzi, jest również niezdolna, wręcz zwyczajna i rażąco niekompetentna. Ale wszystko mamy za darmo. Może dlatego lubimy soczyste historie.
„Total twitterowy guru. Maven zombie. Myśliciel przez całe życie. Hardcore alkoholowy ninja. Przyszły idol nastolatków”.