Wymiana z rządem polskim. Minister Środowiska, który negocjował z Czechami w sprawie Turowa, również opuści iROZHLAS

Z polskiego rządu odchodzi minister środowiska Michał Kurtyka, jeden z przedstawicieli Polski, który negocjował z Czechami w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów. W godzinach popołudniowych prezydent Andrzej Duda powołał swoją następczynię Annę Moskowową oraz kilku innych nowych członków do rządu premiera Mateusza Morawieckiego.




Warszawa

Udostępnij na Facebooku




Podziel się na Twitterze


Udostępnij na LinkedIn


Wydrukować



Kopiuj URL




Skrócony adres





Zamknięte




Premier RP Mateusz Morawiecki Foto: Attila Husejnow / SOPA Images / Sipa USA | Źródło: Reuters

Latem media informowały o zakończeniu kadencji Kurtyka pod kierownictwem Ministerstwa Środowiska. Według serwera Onet.pl powodem jego odejścia są błędy, które doprowadziły do ​​konfliktu Polski z Czechami o rozbudowę i rozbudowę kopalni węgla Turów na granicy polsko-czesko-niemieckiej.

Kurtyka powiedział, że odchodzi z kierownika biura z powodów rodzinnych.


„Ręce precz od Turowa”. Polskie ruchy związkowe demonstrowały przed Ambasadą Republiki Czeskiej w Luksemburgu

Przeczytaj artykuł


W maju Europejski Trybunał Sprawiedliwości nakazał tymczasowo wstrzymać wydobycie w kopalni Turów do czasu rozstrzygnięcia czeskiej apelacji, która trafiła do sądu, ponieważ kopalnia groziła m.in. zaopatrzenie w wodę w gminach województwa libereckiego.

Polski rząd odmawia zamknięcia wydobycia, ponieważ twierdzi, że wpłynęłoby to negatywnie na bezpieczeństwo energetyczne kraju. Wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości nie uwzględnia tego, co sąd nałożył na polski rząd. Warszawa nie płaci kary.

W 2018 roku Kurtyka przewodniczył odbywającej się wówczas w Katowicach Światowej Konferencji Klimatycznej COP24.

Kurtykę zastąpiła Anna Moskw, która przez kilka lat pracowała w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Wody Śródlądowej do zeszłego roku. Do tej pory zasiadał w zarządzie spółki budującej farmę wiatrową na Bałtyku.

Giełda w Ministerstwie Rolnictwa

Grzegorz Puda zrezygnował we wtorek ze stanowiska szefa wydziału rolnictwa, według doniesień mediów, ponieważ przez ponad rok nie potrafił zbudować szacunku wśród zasiedziałych rolników.


Polska zacznie płacić mandat Turowa dopiero po telefonie z Brukseli. Według Warszawy sytuację pogarszają czeskie wybory

Przeczytaj artykuł


Krytykują go za niskie ceny skupu mięsa lub nieumiejętność znalezienia przez rząd skutecznych sposobów walki z ptasią grypą i afrykańskim pomorem świń.

Puda nie przeżyła też wpływowego ruchu AgroUnia, który twierdzi, że walczy o przyszłość polskiej wsi, o przetrwanie polskiego rolnictwa i żywności oraz organizuje antyrządowe demonstracje.

Nowym ministrem rolnictwa i wicepremierem został Henryk Kowalczyk, który za kadencji Narodowego Konserwatywnego Prawa i Sprawiedliwości piastował już kilka stanowisk rządowych.

Prawo i Sprawiedliwość panuje od 2015 roku. W 2023 roku w Polsce odbędą się regularne wybory parlamentarne.

CTK

Udostępnij na Facebooku




Podziel się na Twitterze


Udostępnij na LinkedIn


Wydrukować



Kopiuj URL




Skrócony adres





Zamknięte




Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *