Potwierdzili to strzałem z borsuka.
Wścieklizna pojawiła się na Słowacji po raz pierwszy od 2016 roku. Zwoleński Instytut Weterynaryjny potwierdził to u borsuka ubitego we wsi Jabloň (powiat Humenné). Poinformował o tym kierownik wydziału zdrowia i ochrony zwierząt Martin Chudý z Państwowego Urzędu ds. Weterynarii i Żywności (ŠVPS) Republiki Słowackiej. Nie wykluczył obecności innych wściekłych zwierząt.
W 2019 roku Słowacja spełniła warunki do uznania za kraj wolny od wścieklizny. „Obecnie weterynarze badają możliwości utrzymania statusu wolnego od wścieklizny, nawet w jakiejś zmodyfikowanej formie. Wszystko zależy od potwierdzenia lub niepotwierdzenia innych przypadków” – dodał. wyjaśnił Chudy.
Przed potwierdzeniem przypadku, biorąc pod uwagę sytuację epizootologiczną na Węgrzech, w Polsce i na Ukrainie, ŠVPS podjął decyzję o kontynuacji szczepienia doustnego lisów w kolejnych latach w obszarze ryzyka.
„Środki zapobiegające wściekliźnie, monitorowanie i środki importu zwierząt będą nadal wspierane” Chudý powiedział, że od 1994 r. na Słowacji wdrożono doustne szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie. Podkreślił jednocześnie, że w przypadku znalezienia martwego zwierzęcia należy je zawsze traktować jak wściekłe zwierzę.
„Nawet zwierzę potrącone przez samochód może być wściekłe w ostatnim stadium paraliżu choroby. Zawsze należy powiadomić właściwą wojewódzką administrację weterynaryjną miejsca, w którym takie martwe zwierzę zostanie odnalezione, która następnie podejmie wszelkie niezbędne kroki. ” wyjaśnił Chudy.
W przypadku potwierdzenia wścieklizny ogłasza się ognisko choroby, co zasadniczo odpowiada księdze wieczystej danej gminy lub powiatu. „Organy opieki weterynaryjnej podejmą środki weterynaryjne podczas wybuchu epidemii, w tym zabronią przemieszczania podatnych zwierząt poza deklarowaną epidemię” – dodał. on dodał.
Formy wściekłości
Według niego wściekłość przejawia się w trzech formach: wściekłej, cichej i nietypowej. W ostrej formie obserwuje się trzy etapy. Pierwszy pojawia się po okresie inkubacji i trwa od jednego do dwóch dni. „Zwierzę staje się smutne, przygnębione lub apatyczne, wystraszone i wzburzone. Ukrywa się w ciemnych miejscach. Często zmienia pozycję ciała lub wydaje głosy bez powodu”, wyjaśnił Chudy.
Według niego zwierzęta mają tendencję do silnego pragnienia i zaczynają wykazywać objawy wypaczenia smaku, więc liżą i połykają niestrawne przedmioty, takie jak kamienie, łajno i drewno.
W drugim etapie zwierzę wykazuje niezadowolenie i podekscytowanie, które przeradza się w wściekłość. „Zwierzę jest bardzo wściekłe, atakuje i gryzie wszystko, co żywe i nieożywione na swojej drodze. Bestie często w swojej wściekłości gryzą część własnego ciała”, Powiększony. W końcowej fazie dochodzi do paraliżu mięśni żucia i języka.
„Z jamy ustnej wypływa dużo włóknistej śliny, której zwierzę nie jest w stanie połknąć z powodu paraliżu gardła, mięśni języka i mięśni żucia”, dodał, dodając, że zwierzę w końcu umrze z uduszenia. Według niego faza paraliżu trwa od pół dnia do dwóch dni.
„Niema postać charakteryzuje się tym, że choroba natychmiast przechodzi z pierwszego stadium melancholii do stadium paraliżu” powiedział Biedny. Według niego nietypowa forma objawia się zwykle zaburzeniami układu pokarmowego, poronieniami lub połączeniem objawów.
Według niego wścieklizna jest ostrą chorobą wirusową zwierząt, która może przenosić się również na ludzi. U ludzi wpływa głównie na centralny układ nerwowy, powoduje zaburzenia świadomości, zwiększoną drażliwość, a później całkowity paraliż.
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.