Polskie siły bezpieczeństwa zapobiegły zorganizowanej przez Rosję i Białoruś akcji dywersyjnej, której celem była destabilizacja Polski – poinformował w poniedziałek wicepremier Krzysztof Gawkowski, pełniący jednocześnie funkcję Ministra Cyfryzacji – pisze TASR na podstawie informacji agencji Reuters. raport.
Warszawa wielokrotnie oskarżała Moskwę o próbę destabilizacji Polski w związku z jej rolą w udzielaniu pomocy wojskowej sąsiedniej Ukrainie. Rosja odrzuca te oskarżenia.
Grupa dywersantów działająca na Białorusi, rzekomo we współpracy z Rosją, infiltrowała funkcje wykonawcze na szczeblu lokalnym i krajowym, w tym przedsiębiorstwa państwowe realizujące kontrakty wojskowe – powiedział wicepremier.
„Białoruskie i rosyjskie służby zagraniczne… miały konkretny cel: pozyskiwanie informacji, szantażowanie osób i instytucji oraz prowadzenie de facto cyberwojny” – powiedział Gawkowski, dodając, że zamiar kradzieży podjęty w celach szantażu został udaremniony.
Przeczytaj także Rosyjscy hakerzy atakują kraje NATO i UE: Zachód ostrzega przed niebezpiecznymi cybersabotażystami
Liczba cyberataków wymierzonych w polskie organizacje i instytucje, w tym firmy logistyczne dostarczające dostawy wojskowe na Ukrainę, podwoiła się od ubiegłego roku. „Czasami dochodzi do ponad tysiąca incydentów dziennie” – powiedział Gawkowski, który w czerwcu informował, że Polsce udało się uniknąć kilku cyberataków na infrastrukturę krytyczną.
„Całkowity ekspert w dziedzinie muzyki. Badacz Twittera. Miłośnik popkultury. Fanatyk telewizji przez całe życie”.