W Polsce zakupy robią co dwa tygodnie. Tu wszystko jest tańsze – MŚP

1 maja 2023 o 15:30 I

Sprawdziliśmy ceny w polskich sklepach.

KISUCE/ POLSKA. Rosnące ceny żywności na Słowacji zmuszają ludzi do zmiany nawyków i zastanowienia się, na co ich stać.

Jednocześnie poluje na nie zakupy do naszych północnych sąsiadów. Ci, którzy mieszkają w strefie przygranicznej, mają przewagę, a polskie sklepy są dosłownie za klepiskami.


Kontynuacja artykułu pod reklamą wideo

Kontynuacja artykułu pod reklamą wideo

Na parkingach przed centrami handlowymi w Milówce lub Istebnej można znaleźć wiele pojazdów z Čadčia, Žilina i Náměstovský ešpésetka.

W soboty zakupy robią ludzie z bardziej odległych miast i wsi, a sklepy są przepełnione. Ledwo można przejść do ołtarza z koszykiem.

Mięso, produkty mleczne, ciasta, owoce i warzywa. W Polsce nie ma podatku VAT od żywności, więc ceny są niższe niż w naszym kraju.

Nawet bez redukcji podatki proszek do prania, pieluchy lub ręczniki papierowe i papier toaletowy zawsze się opłacają. Mniejszą część turystyki zakupowej stanowią paliwa, apteki, tytoń czy alkohol.



Przeczytaj także Ludzie ignorują zakaz przechodzenia przez teren budowy, narażając swoje bezpieczeństwo Kontynuuj czytanie

Ludzie chodzą do sklepów za granicą co najmniej dwa razy w miesiącu. Wysokie ceny w słowackich sklepach przyciągają tu całe rodziny, które poświęcają godziny podróży, aby zaoszczędzić na zakupach setki euro miesięcznie.

Sklep dla emerytów i całych rodzin

Masło, jogurt, ser, mięso, olej i słodycze. Tak wygląda wózek sklepowy, który starsze małżeństwo pcha przez parking przed Biedronką do swojego samochodu z Čadča tablicą rejestracyjną.

„Co dwa tygodnie jeździmy na zakupy do Istebnej” – mówi starsze małżeństwo ze Skality, ładując pełny wózek sklepowy do bagażnika białej Škody Fabii. Bez zakupów poza Słowacją nie poradziliby sobie z pieniędzmi, a oszczędności szybko się wyczerpały.

„Musimy płacić za gaz, prąd, lekarstwa. Nie mamy dużo pieniędzy, wiadomo, jakie są nasze emerytury. Najwięcej budżetowych pieniędzy wydajemy na jedzenie. Ceny były już wysokie wcześniej, ale po podwyżce to jest nie do zniesienia. Tutaj przynosi dużo więcej.

Dodaje, że dopóki ceny na Słowacji też nie spadną, będą robić zakupy w Polsce, a jego dzieci też będą robić zakupy za granicą. Jedyne, co kupują w domu, to świeże pieczywo.

Dla wielu, w tym emerytów, zakupy w Polsce to dosłownie rozwiązanie problemów egzystencjalnych. Oznacza to dla nich zaoszczędzone dziesiątki euro, kilka razy więcej.

Tańsze jedzenie nawet bez promocji

Nie powinni być zaskoczeni. Ceny żywności w Polsce są znacznie niższe niż na Słowacji.

W końcu za dwieście gramów masła bez Akcje płacisz dwadzieścia euro przy kasie. Jeśli trafisz na dobrą wyprzedaż, możesz go kupić za 67 centów.

Tańsze są też jajka. Za dwadzieścia średniej wielkości sztuk zapłacisz osiemdziesiąt euro.

Łopatka Brač za trzy sześćdziesiąt, świeża kaiserka za siedem centów, zwykła mąka za 49 i pełne mleko za 75 centów bez obroty.

Często spotkasz się z wyprzedażą, na której kupując dwa towary, za drugi zapłacisz połowę ceny, czasem nawet mniej. Jeśli złapiesz okazję, możesz kupić pierś z kurczaka lub świeżą rybę za połowę słowackiej ceny.

Tańsze są też warzywa, których cena na Słowacji bije w ostatnich tygodniach rekordy. Kupujący oszczędzają także dzięki karcie klienta i aplikacji, która jest dostępna również dla Słowaków.

Ceny żywności na Słowacji nadal rosną

Według informacji Urzędu Statystycznego, pomimo spowolnienia tempa wzrostu inflacji, ceny żywności na Słowacji ponownie zaatakowały poprzednie maksimum z grudnia ubiegłego roku na poziomie 29% i wzrosły trzeci rok z rzędu.

Wzrosty cen o ponad jedną czwartą zaobserwowano w siedmiu z dziewięciu grup żywności.



Przeczytaj to Przeszkadza im hałas i spaliny. Wyboj zwalniający pod oknem sypialni rujnuje życie męża Kontynuuj czytanie

Ceny mięsa wzrosły o ponad 30%, pieczywa i płatków zbożowych o 27,2%, mleka, serów i jaj o 35,7%, ale także warzyw o 32%, olejów i tłuszczów o 28% oraz cukru i wyrobów cukierniczych o 30%. Napoje bezalkoholowe wzrosły do ​​19,6%.

Największy wpływ na inflację miały rosnące ceny żywności. Ich cena wzrosła w marcu średnio o 2,1%, głównie za sprawą wzrostu cen mięsa o 2,2%. Warzywa stały się najdroższe, o prawie dziesięć procent.

helpdesk@sme.sk abyśmy mogli Ci pomóc.” data-msg-btn-logout=”Zaloguj się jako inny użytkownik” data-msg-btn-close=”Pozostań zalogowany” >

Morton Nicholls

„Zagorzały miłośnik zombie. Praktyk mediów społecznościowych. Niezależny przedsiębiorca. Subtelnie czarujący organizator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *