Decyzję na nowy rok szkolny 2021/2022 o rozpoczęciu wychowywania dziewcząt do moralnej czystości i cnoty w polskich szkołach podjął w lipcu minister edukacji Przemysław Czarnek.
Czarnek, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i członek rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), ostrzegał podczas letniej kampanii przeciwko mniejszościom seksualnym, że musi dojść do niebezpiecznego zjawiska, jakim jest „duchowa korupcja” kobiet w Polsce. zatrzymał się pilnie.
Mówi się, że zostali dotknięci dumą, próżnością i egoizmem iw swoim interesie walczą z obiektywnym porządkiem na ziemi.
Setki tysięcy Polek demonstrowało rok temu przeciwko niemal całkowitemu zakazowi aborcji. Ponieważ Czarnek nie ma odwagi „reedukować” wściekłych kobiet, potajemnie opiekuje się ich córkami i wnuczkami.
Zakryte ręce i nogi
Zakaz taki pojawił się w dwóch szkołach na Pomorzu: Szkole Podstawowej nr 16 im. Władysława Broniewskiego w Gdańsku i Szkole Podstawowej Country Heroes w Pszczółkach. Gazeta Wyborcza, Polityka, portal wp.pl, TVN24 poinformowały o tym.
„Zdecydował po prostu, że młode dziewczyny nie powinny już chodzić do szkoły w krótkich spódniczkach, koszulkach z krótkim rękawem czy bluzkach na wieszakach. Ich stopy powinny być zakryte po kostki, ręce na dłoniach, nawet w największe upały czy na zajęciach gimnastycznych ”- powiedziała Gazeta Wyborcza.
Minister Przemysław Czarnek mówi o tzw. „czystości moralnej i cnocie dziewcząt” od października 2020 roku, kiedy to objął kierownictwo resortu edukacji. Jego słowa wzbudziły wielkie emocje, ale nikt nie spodziewał się, że jego teza tak szybko zwycięży.
W niektórych szkołach dziewczętom zabroniono noszenia szelek, koszulek z krótkim rękawem, krótkich spódniczek lub szortów. „Uczniowi zabroniono też noszenia do szkoły tęczowej torby” – powiedziała wp.pl jedna z matek.
„Ministrze, czy naprawdę myślisz, że możesz nas przestraszyć? Podsumowując rok w biurze, nie mogę przestać się zastanawiać, czy możesz powstrzymać własne szaleństwo. Nie podjęliście żadnych działań, aby nam pomóc, nie udało wam się przekonać uczniów, rodziców czy nauczycieli. Żyjesz w bańce pewności siebie i wszystko, czego nie rozumiesz, z niesamowitą agresywnością nazywasz wrogą ideologią – powiedział wp.pl, jeden z nauczycieli w szkole, w której idee Czarnbeka zostały już wdrożone i są publicznie dostępne. wspierany przez aktywistkę Martinę Kaczmarekovą.
(Rozszerzyliśmy artykuł w stosunku do wersji oryginalnej i doprecyzowaliśmy informację, że są to szkoły podstawowe na Pomorzu)
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.