W Polsce w niedzielę ludność demonstrowała przeciwko kontrowersyjnej ustawie, która według jej krytyków ma uciszyć niezależną telewizję TVN. Już około godziny trzeciej tysiące ludzi zgromadziło się na krakowskim Rynku Głównym. Największa demonstracja w obronie TVN i wolnych mediów odbyła się wieczorem przed Pałacem Prezydenckim w centrum Warszawy. Protestujący wzywają prezydenta do zawetowania standardu.
„Nie chodzi tylko o TVN, chodzi o przyszłość wolności słowa w Polsce. Co oznacza, że chodzi o przyszłość naszej demokracji” – powiedział Bogdan Klich, senator opozycyjnej Platformy Obywatelskiej (PO) podczas demonstracji w Krakowie. Oprócz niego na krakowskim placu przemawiali także inni politycy, w tym przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, jak podał serwer Rzeczpospolita.
Wielu mówców oskarżało władze o atakowanie demokratycznych fundamentów Polski, a tłum skandował „Uwolnij media!” Największa demonstracja pod hasłem „Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska” rozpoczęła się wieczorem przed Pałacem Prezydenckim w stolicy. Przemawiał tam m.in. lider polskiej opozycji Donald Tusk. Jak podaje Onet.pl, warszawski protest zakończył się przed godziną 21:00. Uczestniczyły tysiące ludzi.
Polscy parlamentarzyści uchwalili kontrowersyjną ustawę ograniczającą zagraniczną własność stacji telewizyjnych i radiowych. Nowelizacja przewiduje, że właścicielem stacji telewizyjnej lub radiowej na podstawie polskiej koncesji mogą być wyłącznie spółki, w których udział spółek zagranicznych spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie przekracza 49%. Zdaniem krytyków ustawa jest wymierzona głównie w niezależny kanał telewizyjny TVN.
Atak na wolne media
Oficjalnie właścicielem TVN jest firma zarejestrowana w Holandii. Jednak jej jedynym udziałowcem jest American Discovery Inc. Według mediów TVN to największa do tej pory amerykańska inwestycja w Polsce. Według Gazety Wyborcze nowelizacja ma na celu zmuszenie amerykańskiej firmy Discovery do sprzedaży TVN.
Sam TVN określił uchwalenie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji jako atak rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) na wolne media. Rząd twierdzi, że ustawa ma na celu ochronę polskiej przestrzeni medialnej przed potencjalnie wrogimi aktorami z Rosji lub Chin.
Prezydent musi teraz podpisać, zawetować lub ewentualnie przedłożyć ustawę Trybunałowi Konstytucyjnemu. Duda już słyszał, że dokładnie przeanalizuje poprawkę. Prezydent, który jest postrzegany jako sojusznik PiS, wcześniej wskazywał, że ustawa TVN może zostać zawetowana. TVN 24 pisze, że o godzinie 21:20 1,9 mln osób podpisało wezwanie do głowy państwa z taką samą prośbą.
Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji została po raz pierwszy uchwalona przez Sejm, w którym PiS i jego sojusznicy mają większość. Zdominowany przez opozycję Senat odrzucił ustawę we wrześniu. W piątek poprawka niespodziewanie wróciła do porządku obrad odpowiedniej komisji sejmowej, która szybko zaleciła odrzucenie weta senatorów. Członkowie koalicji rządzącej od razu zagłosowali za, jak opisywała wcześniej Gazeta Wyborcza. Opozycja próbowała zablokować negocjacje, ale przegrała wszystkie głosy.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.