Trybunał Sprawiedliwości UE odrzucił skargi Polski i Węgier na połączenie praworządności i Eurofunds

BRUKSELA / Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odrzucił apelacje Węgier i Polski przeciwko warunkom ciągnienia Eurofunds na podstawie praworządności. I w całości, bez możliwości odwołania. Przesłanie Parlamentu Europejskiego jest zatem jasne. Jeśli chcesz Eurofunduszy, postępuj zgodnie z demokratycznymi zasadami.

Oczekiwany wyrok Trybunału Sprawiedliwości był również poważnym problemem w ostatnich dniach w Parlamencie Europejskim. „Polska i Węgry muszą też przestrzegać zasad uzgodnionych przez Unię Europejską”, mówi eurodeputowany Peter Pollák (OĽaNO, PPE). Jednocześnie przepisy obowiązują od wielu miesięcy. Został on zatwierdzony przez Parlament Europejski i większość państw członkowskich. Problem polegał jednak na tym, że Komisja Europejska tego nie egzekwowała. W zeszłym roku nawet Parlament Europejski pozwał komisję do sądu za bezczynność.

„Te pozwy w Polsce i na Węgrzech nie były uzasadnione, Polacy i Węgrzy co najwyżej kupili czas, ale dziś nie mamy tego czasu i naprawdę musimy działać” – dodał. Eurodeputowany Vladimír Bilčík (TOTAL, EPP) protestuje. Reakcja Węgier była szybka. Minister sprawiedliwości Judit Varga powiedziała, że ​​to decyzja polityczna. „Ta decyzja jest żywym dowodem na to, że Bruksela nadużywa swojej władzy” mówi węgierska minister sprawiedliwości Judit Varga.

„Niestety dzisiaj jesteśmy w sytuacji, w której z niektórymi krajami i rządami, a dotyczy to w szczególności Orbána, nie ma władzy ani innego rozwiązania. Prowadzimy dialog od 5 lat i to nie prowadzi donikąd”. Poseł Michal Šimečka (PS, RE).

Szef Parlamentu Europejskiego twierdzi też, że nie dyskutuje się o uzależnieniu Eurofunduszy od przestrzegania praworządności. I chce, aby Komisja Europejska natychmiast wykorzystała ten mechanizm. „Możemy karać rządy, nie możemy w żaden sposób karać ludzi, więc pieniądze przeznaczone na odbudowę szpitali lub ocieplenie domów powinny trafić do tych konsumentów”. Robert Hajsel (RE).

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *