Tatar trenował już z drużyną, wątpliwe jest, czy zagra przeciwko Polakom

Celem Tatara na zgrupowaniu jest związanie się z drużyną przed rozpoczęciem mistrzostw.

Tomáš Tatar po raz pierwszy dołączył do słowackich hokeistów podczas treningu w czwartek 2 maja w Żylinie. W piątek 3 maja reprezentację czeka mecz przygotowawczy do mistrzostw świata z Polską, która na mundialu występuje w podstawowej grupie B ze Słowacją. Celem Tatara na zgrupowaniu jest skonsolidowanie drużyny przed rozpoczęciem mistrzostw, które rozpoczną się 10 maja, a drużyna trenera Craiga Ramsaya rozpocznie je od pojedynku z Niemcami.

Tatar musi się przyzwyczaić do różnicy czasu

Tatar, który gra w drużynie Seattle Kraken, przybył w środę wczesnym wieczorem (1.05.). Jego udział w meczu z Polską nie jest jednak jeszcze przesądzony.

„Głowa i ręce były w porządku, z nogami trochę gorzej. Oddychanie też nie było idealne. Po trudnych ruchach i zmęczeniu spowodowanym zmianą strefy czasowej prawdopodobnie zajmie to trochę dłużej, ale jak na pierwszy trening było dobrze. Podstawą były ręce i głowa. Zobaczymy, czy na pewno pokonam zmęczenie spowodowane zmianą strefy czasowej. Krytyczny moment nadejdzie w czwartek po południu. Będę gotowy na start w piątek. Porozmawiam z trenerami i zobaczymy, jaka będzie ostateczna decyzja ” – powiedział Tatar hockeyslovakia.sk.

W tym sezonie NHL rozegrał 70 meczów dla Kolorado (27) i Seattle (43), zdobywając 24 punkty, zdobywając 9 bramek i 15 asyst. Ostatni raz reprezentował Słowację dwa lata temu na Pucharze Świata w Finlandii. Zespół, który prowadził jako kapitan, został wyeliminowany w ćwierćfinale przez Finlandię (2:4).

W sumie będą to siódme mistrzostwa dla 33-letniego Tatara, który startował w 2010 roku, a dwa lata później zdobył srebro na Mistrzostwach Świata w Finlandii.

„Zawsze odczuwam wielką radość, kiedy mogę przyjechać, założyć koszulkę reprezentacji narodowej i być z chłopakami. Z niektórymi z nich dorastałem, graliśmy już razem wcześniej. Inni dopiero się rozwijają i trafiają do kadry narodowej. Jako młodzi zawodnicy nie mogę się doczekać wspólnego spędzenia czasu. Teraz musimy skonsolidować zespół, stworzyć dobry zespół. Mocno wierzę, że odniesiemy sukces w Pucharze Świata” – powiedział Tatar.

Słowacy mają pozytywne relacje z Polakami

Na koniec okresu przygotowawczego Słowacy rozegrają dwa mecze ze swoimi przeciwnikami, z którymi spotkają się także w grupie bazowej. W piątek będą to Polacy, którzy po 22 latach, czyli po raz pierwszy od eliminacji z Pucharu Świata w 2002 roku, powrócą do elitarnej kategorii Pucharu Świata.

W okresie przygotowawczym przegrali cztery ostatnie mecze, ale Słowacy, którzy pod koniec ubiegłego tygodnia dwukrotnie przegrali z Czechami (2:4, 1:4), chcą poprawić swój apetyt. Dla Słowacji i Polski mecz w Żylinie będzie siódmym bezpośrednim pojedynkiem od czasu ligi federacyjnej.

Słowacy mają pozytywny wynik 41:11, wygrywając sześć z siedmiu spotkań, a pierwsza konfrontacja zakończyła się remisem 4:4. Dotychczas ostatni wspólny pojedynek odbył się w sierpniu 2021 roku podczas eliminacji do Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku. Słowacy zwyciężyli wówczas 5:1 po dwóch bramkach Adama Ružički, Libora Hudáčka, Miloša Romana i Petera Cehlárika.

Andrea Paul

„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *