Zawsze podkreśla się, że podczas upałów konieczne jest wchłanianie wystarczającej ilości płynów. To zapobieganie udarowi cieplnemu. Mocz powinien być lekki. Są jednak pacjenci, którzy nawet w najgorętszy dzień muszą liczyć każdy łyk płynu. Niektórzy mogą wypić tylko pół litra w ciągu 24 godzin, wliczając w to zupy. Ze względu na zawartość wody nie powinny jeść wielu rodzajów owoców i warzyw. Nie do pomyślenia dla zdrowej osoby…
Zdjęcie: MIGAWKA
Aby nie być zbyt spragnionym, ssą co najmniej jedną kostkę lodu. Pani Marta jednak tego nie robi. Mówią, że może trwać nawet bez.
Centrum Dializ im. B. Brauna Avitum na ulicy Hlučínská w Bratysławie dysponuje 20 łóżkami. – Na zmianie porannej i popołudniowej jesteśmy w stanie dializować do 20 pacjentów, mimo że pojemność nie jest zapełniona – wyjaśnia MUDr. Jana Kalatová, nefrolog, kierownik wspomnianej stacji dializ.
Pacjenci dializowani to ci, których dwie nerki nie działają i których aktywność musi zostać zastąpiona przez aparat do dializy, rodzaj sztucznej nerki. W przeszłości, kiedy dializa nie istniała, tak zwani pacjenci umierali na schyłkową niewydolność nerek. Do B. Brauna na Hlučínskiej w Bratysławie od 32 lat przychodzi pacjentka, bez aparatu do dializy byłaby martwa przez 30 lat. Jej przeszczep nerki nie powiódł się i choć czeka, nie ma nawet nadziei na kolejny.
Pani Mária Marta Miklošková jest dializowana od dziesięciu lat. Miała siedemdziesiąt lat, kiedy jej nerki w końcu odmówiły posłuszeństwa. Pomimo tego, że syn zaoferował jej swoją nerkę (możliwe jest również oddanie od żywego dawcy, ponieważ mamy dwie nerki i człowiek może żyć bez ograniczeń tylko z jedną), odmówiła przeszczepu. „Jestem starą kobietą i nie chciałam przyjąć od niego takiego prezentu” – powiedziała wtedy i, jak sama mówi, nie sądziła nawet, że „przeżyje” kolejne dziesięć lat bez funkcjonalne nerki. Nie jest to łatwe, bo dializa wymaga bardzo ścisłej diety, jeśli chodzi o ograniczenie przyjmowania płynów i specjalną dietę, ale pani Marta jest wobec siebie surowa i stara się wszystkiego przestrzegać. „Mogę wypijać tylko pół litra płynów dziennie”, mówi, ponieważ pacjenci, którzy nie mogą już oddawać moczu i których nerki nie radzą sobie z płynami w organizmie, muszą bardzo uważać na swoją dietę alkoholową. W zakresie ograniczeń. W przeciwnym razie mogą „pobrać” zbyt dużo wody między dwiema sesjami dializy, co jest bardzo szkodliwe. Dlatego zawsze są ważone przed i po dializie.
Przeczytaj także 10 punktów od nefrologa, jak zapobiegać przewlekłej chorobie nerek
Pod tym względem upalne dni są bardzo trudne dla pacjentów dializowanych. Muszą dosłownie liczyć łyki, np. popijają lek popijając wodą. Ssą kostkę lodu, żeby nie pić w upale. „Jednak nie lubię ssać lodów” – mówi pani Miklošková. „Jestem wobec siebie surowa, wolałam też przestać jeść zupy.
Pacjenci dializowani muszą ograniczyć spożycie fosforu, a zwłaszcza potasu, który wymaga ścisłej diety. Mogą spożywać maksymalnie jeden lub dwa świeże owoce dziennie, w zależności od zawartości potasu. Morele, banany, kiwi, wiśnie, wiśnie, porzeczki lub awokado nie są dozwolone w owocach. Na przykład rośliny strączkowe, oliwki lub grzyby nie są dozwolone. Jest wiele rzeczy, które są im zakazane. Najczęściej chodzą na dializy trzy razy w tygodniu przez cztery godziny. To czyściec podłączony do aparatu do dializy przez kilka godzin dziennie podczas hemodializy.
Ale są szczęśliwi, że żyją.
Porównanie nerki i aparatu do dializy
przez nerki w ciągu jednego dnia przepływa przez nią około 1500 litrów krwi. W nerkach krew dociera do silnie rozgałęzionej sieci naczyń krwionośnych, tworzących podstawową jednostkę strukturalną i funkcjonalną nerki – nefron. Każda nerka zawiera do 1,2 miliona nefronów, w których krew pozbywa się odpadów przed powrotem do organizmu. Ostateczny mocz zawierający odpady jest następnie zbierany w miedniczce nerkowej, przepływa przez moczowód do pęcherza moczowego i jest wydalany.
Aparat do dializy: W ciągu czterech godzin przez dializator przepływa około 70 litrów krwi. Każdy dializator składa się z prawie 20 000 pustych włókien. Krew przepływa wewnątrz tych włókien, podczas gdy odpady przedostają się przez półprzepuszczalną membranę do tzw. dializatu, który opływa włókna w przeciwnym kierunku. Pory tej membrany nie są większe niż 3 nm, co oznacza, że większe komórki krwi i cząsteczki białka nie przechodzą przez pory i nie pozostają we krwi. Odpady są usuwane z krwi na podstawie różnicy w stężeniu odpadów we krwi i dializacie (dyfuzja).
Pierwszą maszynę do dializy wynalazł Holender
Niewiele było wiadomo o problemach z nerkami aż do końca XIX i początku XX wieku, a skutecznego leczenia nie znaleziono aż do 1940 roku, kiedy holenderski lekarz Willem Kolff zbudował maszynę do dializy zdolną do filtrowania toksycznych substancji i nadmiaru płynu z krwi pacjenta. . Pierwszej dializy u ludzi podjął w latach dwudziestych XX wieku niemiecki lekarz Georg Hass za pomocą kilku samodzielnie zbudowanych urządzeń. Jednak dializa trwała zbyt krótko, aby mieć efekt leczniczy, i żaden z pacjentów Haasa nie przeżył.
Książka, Medycyna, Wielkie idee po prostu wyjaśnione, Albatross, Lindeni Książkę wydało wydawnictwo Albatros.
Obecnie problemem nie jest już technologia, ale liczba pacjentów z niewydolnością nerek. Ponad dwa miliony pacjentów na całym świecie jest dializowanych, a około 90 000 z nich otrzyma przeszczep nerki. Liczba ta może stanowić zaledwie jedną dziesiątą potrzebujących pacjentów. Inni nie mają dostępu do leczenia lub ich na to nie stać.
(Fragment książki Wielkie idee po prostu wyjaśnione, Lindeni, 2022)
„Amatorski ewangelista popkultury. Gracz. Student przyjazny hipsterom. Adwokat kawy. Znawca Twittera. Odkrywca totalny”.