Šesták, Varga i Sapara po meczu Islandia – Słowacja

Reprezentacja Słowacji w piłce nożnej wygrała pierwszy z dwóch czerwcowych meczów eliminacyjnych do Euro 2024 pokonując przeciwne drużyny Islandię 2:0. We wtorek drużyna trenera Francesco Calzony zmierzy się z Liechtensteinem, który przegrał wszystkie trzy dotychczasowe mecze i nie zdobył jeszcze gola w kwalifikacjach.

Trójka byłych reprezentantów zgodziła się, że nie daliśmy z siebie wszystkiego, ale najważniejsze jest zwycięstwo trzema punktami.

Po walce na Islandii i przed pojedynkiem w Vaduz zadaliśmy te same pięć pytań trzem byłym reprezentantom Słowacji.

1. JAK OCENIASZ NASZ WYNIK W MECZU KWALIFIKACYJNYM W ISLANDII?

2. JAK WYJAŚNIĆ NASZE SŁABE WEJŚCIE W MECZ, GDY W PIERWSZEJ KWARCIE WIELE INDYWIDUALNYCH BŁĘDÓW POZWOLIŁO ISLANDII NA ZDOBYCIE TRZY-CZTERECH SZANS NA BRALA?

3. CZY DWA POWROTY DO REPREZENTACJI, MAREK HAMŠÍK I MILAN ŠKRINIAR, SPEŁNIŁY TWOJE OCZEKIWANIA?

4. PO TRZECH MECZACH KWALIFIKACYJNYCH Z SIEDEM PUNKTAMI ZAJMUJEMY 2. MIEJSCE W TABELI. JAK POSTRZEGASZ NASZE STANOWISKO?

5. CZEGO OCZEKUJESZ OD WTORKOWEGO MECZU Z LIECHTENSTEINEM I JAK MYŚLISZ, ŻE ZAKOŃCZY SIĘ?

STANISŁAW SESTAK

1. „To był trudny mecz, w którym nie daliśmy z siebie wszystkiego. Popełniliśmy wiele błędów, ale z drugiej strony odnieśliśmy niezwykle ważne zwycięstwo”.

2. „Może dlatego, że chcieliśmy zaryzykować i rozwiązać problemy z piłkarskiego punktu widzenia. Islandia miała w centrum ciekawych indywidualności, potrafiliśmy stworzyć przestrzeń, ale popełnialiśmy niewymuszone błędy. Było oczywiste, że Škriniarowi brakowało treningu i był brak poczucia 100% pewności w obronie, kiepskimi podaniami sami kopaliśmy gospodarzy, dając im jednocześnie szansę na stworzenie okazji do zdobycia gola.

3. „Po Milanie było widać, że długo nie grał, że doznał kontuzji. ​​To nie był Škriniar na 100%, ale będzie tylko lepiej. Marek też nie ustrzegł się błędów, ale ma osobowość Ważne jest, że wygraliśmy i możemy powiedzieć, że obaj pomogli drużynie narodowej.

4. „Bardzo pomogliśmy sobie wygrywając na Islandii. Bardzo! Musimy potwierdzić trzy punkty zdobyte we wtorkowym meczu w Liechtensteinie. Nasze szanse na awans są duże. Portugalczycy prawdopodobnie pójdą w grupie swoją drogą, ale z radością powitamy „Islandia u siebie i myślę, że dobry wynik można osiągnąć także w Bośni i Hercegowinie. Dzięki zwycięstwu na Islandii nasze szanse na awans były bardzo duże.”

5. „Mecze z takimi przeciwnikami, w których musimy potwierdzić rolę faworyta, są zazwyczaj bardzo trudne. W nich trzeba jak najszybciej strzelić gola. Mamy do tego ciekawych i kreatywnych zawodników. Myślę, że to zrobimy”. strzelmy jak najszybciej i wtedy będziemy mogli bez problemów poprowadzić mecz. Chodzi tylko o pierwszą bramkę, abyśmy nie znaleźli się w sytuacji, w której z każdą minutą będziemy coraz bardziej nerwowi. „

STANISŁAW WARGA

1. „Myślę, że trener Calzona i sami zawodnicy już to wystarczająco ocenili. Na pewno nie mieliśmy olśniewającego występu, to nie wszystko, ale w meczach kwalifikacyjnych liczą się przede wszystkim punkty. I ściągamy całą naszą trójkę z Reykjavík, a to jest najważniejsze.”

2. „Myślę, że przyczynił się do tego fakt, że niektórzy z naszych zawodników rozegrali swój pierwszy mecz po długiej przerwie, co również było widoczne. Tak było w przypadku Škriniara czy bramkarza Dúbravki. Co więcej, zawodnicy mają już „po sezonie , ciężko jest przygotować się do ważnego meczu kwalifikacyjnego, więc to też bym przypisał. Walka na Islandii pozwoliła im wejść w rytm gry. Mimo że nie przekonaliśmy się naszym występem, wygraliśmy. „

3. – Marek na pewno tak, przecież swoim podaniem przyczynił się do zdobycia naszego pierwszego gola. Długa przerwa w meczu była widoczna w Milanie. Wygraliśmy, więc zrobili swoje. Czasem lepiej nie zagrać dobrze i wygrać, niż grać dobry futbol bez zdobywania punktów. Dla nas w czerwcowych meczach chodziło o zdobycie sześciu punktów i spokój”.

4. „Nasza pozycja po trzech meczach jest dobra. Mamy siedem punktów, musimy jeszcze poradzić sobie z kolejnym meczem w Liechtensteinie. Jeśli tak się stanie, będziemy mieli dziesięć punktów i wszystko pokaże w meczach z Portugalią”.

5. „Myślę, że we wtorek potwierdzimy naszą rolę faworyta i wygramy w Vaduz z ostatnią drużyną w naszej grupie kwalifikacyjnej. Myślę, że zagramy trochę lepiej i nie będziemy walczyć tak jak z Islandią”.

MAREK SAPARA

1. „Podzieliłbym to na pierwszą połowę i drugą połowę. Pierwsza połowa była zła, ponieważ gdybyśmy strzelili dwa lub trzy gole, nie bylibyśmy w stanie powiedzieć ani słowa. Nie wyszło nam to w defensywie, nie wiedzieliśmy, jak przechwycić ataki przeciwników. Istniała groźba, że ​​jako pierwsi się odbijemy, co zapewne stanowiłoby problem. Po turze było już lepiej, choć ogólnie tak nie było dobry futbol w naszym wykonaniu. Jednakże zwycięstwo na Islandii się liczy i może być bardzo ważne z punktu widzenia awansu”.

2. „Nowy trener Islandii, Age Hareide, jest doświadczony. Bardzo dobrze przygotował drużynę do tego, co zagramy. Przeciwnik wiedział, co chcemy grać i powstrzymywał nas od wykonywania wielu krótkich podań, przez które chcieliśmy połączyć się przez gęstą ścianę Islandii. Nie mogliśmy zareagować przez pierwsze dwadzieścia pięć minut.

3. „W pierwszej połowie z ich strony też nie było idealnie, wyglądało to jak nasza gra. Było trochę trudno, co jest całkowicie zrozumiałe dla Milanu, który nie grał przez więcej niż trzy miesiące. Marek jest doświadczonym i wysokim zawodnikiem -jakościowy zawodnik. Trudno jest pożegnać się z reprezentacją, a potem przyjść i im pomóc. Wszystko jest w głowie. Marek zaczął wolniej, przecież nie zagrał już tyle minut, co my kiedyś. „

4. „Nasza obecna pozycja jest doskonała. Możemy przyznać, że straciliśmy punkty w meczu u siebie z outsiderem Luksemburgiem. To prawda, z drugiej strony trzeba powiedzieć, że na Islandii nie musieliśmy zdobyć ani jednego punktu. Mamy siedmiu, pokonaliśmy Bośnię i Hercegowinę oraz Islandię, co jest niezwykle ważne.

5. „Myślę, że zakończy się to dużą przewagą na naszą korzyść. Na pewno zdobędziemy trzy punkty w Vaduz. Wierzę, że mecz na Islandii nam pomoże, a ich występ również będzie rozstrzygnięty”.

Andrea Paul

„Subtelnie czarujący fan mediów społecznościowych. Introwertyk. Skłonny do napadów apatii. Przyjazny rozwiązywacz problemów. Nieuleczalny wichrzyciel”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *