Samochód zderzył się z bramą ambasady około sześciu godzin lokalnych (05:00 CET), ale nie dotarł na teren rosyjskiego biura dyplomatycznego. Pożar, który pochłonął pojazd, został ugaszony, ale człowiek, który pozostał w środku, nie został uratowany.
Według rumuńskiej Libera TV i Digi24 samochodem jeździł Bogdan Draghici, prezes stowarzyszenia TATA, które wspiera prawa ojców w postępowaniu rozwodowym w kraju. Media poinformowały, że wielokrotnie wpadał w konflikt z prawem i został skazany we wtorek na 15 lat i cztery miesiące więzienia. Był sądzony za napaść seksualną.
ŁAMANIE: Mężczyzna umiera po podpaleniu się i uderzeniu w ambasadę Rosji w Bukareszcie pic.twitter.com/QTFUtYEGaE
– BNO News (@BNONews) 6 kwietnia 2022
„Ja też jestem Ukrainką! Byłoby cudownie uważać nas wszystkich za Ukraińców, dopóki ta straszna wojna, która zagraża całej ludzkości, się nie skończy! » Draghici napisał według rumuńskiej gazety Libera w swoim najnowszym poście na Facebooku.
Władze rumuńskie muszą jeszcze skomentować okoliczności zdarzenia i możliwe motywy kierowcy.
Ambasada Rosji wyraziła przekonanie, że wydarzenie było wynikiem „antyrosyjskiej histerii. „Nie ma wątpliwości, że (kierowca samochodu) popełnił ten czyn pod wpływem wybuchu antyrosyjskiej histerii w związku z zainscenizowaną prowokacją w miejscowości Buča”, agencja zacytowała oświadczenie ambasady.
Raport władz ukraińskich z początku kwietnia o zabiciu setek cywilów przez rosyjskie siły okupacyjne w Buczu pod Kijowem wywołał burzę międzynarodowego potępienia.
Zobacz wszystko online
Wielokrotnie odbywały się demonstracje przed ambasadą rosyjską w Bukareszcie, a uczestnicy domagali się zakończenia rosyjskiej agresji na Ukrainę. Ponad 600 000 ukraińskich uchodźców uciekło do Rumunii od czasu inwazji sił rosyjskich na kraj 24 lutego. We wtorek rumuński rząd wydalił z kraju dziesięciu rosyjskich dyplomatów.
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.