Z jaką determinacją podchodzisz do niedzielnych wyborów parlamentarnych?
W ciągu ostatnich 12 lat wszystko, co się wydarzyło – co też było widziane z perspektywy Europy Zachodniej – nie było przypadkiem. Były to odpowiedzi na aktualne kwestie, w których rząd zajął uderzające stanowisko, poparte silnym poparciem wyborców. To nie przypadek, że ten rząd trzy razy z rzędu otrzymał mandat dwóch trzecich, co daje nam pewność i determinację w następnych wyborach.
W ciągu ostatnich 12 lat rząd spotykał się z międzynarodową i krajową krytyką otwarcia Wschodu, w ramach którego premier Viktor Orbán rozwinął stosunki z Rosją lub Chinami, chroniąc dzieci przed propagandą LGBTI, ale także rozwiązując pandemię koronawirusa i nie tylko. ostatnio postawy wobec wojny rosyjsko-ukraińskiej. . Czy jest coś, co zrobiłbyś inaczej pod względem rozwoju?
We wszystkich wymienionych przez pana obszarach nasz rząd opierał się na węgierskich interesach narodowych. Tak też jest w przypadku wojny ukraińsko-rosyjskiej. Zawsze byliśmy po stronie obrony integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy, ale jednocześnie deklarowaliśmy od pierwszej chwili, że są granice, których nie chcemy przekraczać. To obszar energetyki, w którym również jesteśmy przeciwni sankcjom za import ropy i gazu, jak Niemcy czy inne kraje większe od nas. Mentalność i poglądy Węgrów muszą znaleźć odzwierciedlenie w kwestii transportu broni i rozmieszczenia wojsk na Ukrainę, co w pełni odzwierciedla się w odrzuceniu rządu węgierskiego.
W ramach Grupy Wyszehradzkiej (V4), na czele której stoją Węgry, Czechy, których minister obrony Jana Černochová odmówiła udziału w planowanym spotkaniu ministrów V4 w Budapeszcie, zwróciły się przeciwko Węgrom za ich stosunek do konfliktu rosyjsko-ukraińskiego w ostatnich dniach, przedstawiciele Polski. Czy to oznacza osłabienie tej grupy? Jak Węgry postrzegają perspektywę V4?
Chodzi przede wszystkim o współpracę w ramach Unii Europejskiej i od początku było jasne, że istnieją np. kwestie geostrategiczne czy bezpieczeństwa, co do których punkt widzenia lub postawy Republiki Czeskiej, Węgier, Polski i Słowacji różnią się. Wierzymy, że współpraca tej grupy przetrwa próbę czasu w tym czasie wojny.
Premier Orbán zwrócił się do Komisji Europejskiej (KE) o zezwolenie Węgrom na czerpanie nie tylko bezzwrotnej pomocy z funduszu odbudowy, ale także odpowiedniej linii kredytowej, co ostatecznie odrzucił premier. KE nadal nie zatwierdziła krajowego planu naprawy przedstawionego przez Węgry, ponieważ „w węgierskim planie brakuje planów reform zapewniających skuteczną walkę z korupcją. Jak się czujesz ?
Od lat prowadzone jest przeciwko Węgrom politycznie i ideologicznie „polowanie na czarownice”. Z oczywistych względów ideologicznych wobec Węgier stosuje się podwójne standardy. Nie ma powodu do podwójnego licznika. Jest to absolutnie nie do przyjęcia w warunkach pokoju, a szczególnie nie do przyjęcia teraz, w czasie wojny. Węgry mają prawo do tych środków finansowych, mają do nich prawo każdy obywatel Węgier.
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) wyśle na 3 kwietnia zakrojoną na szeroką skalę misję obserwacyjną na węgierskie wybory parlamentarne, którą do tej pory rozmieściła tylko wśród państw członkowskich Unii Europejskiej niż w przypadku Bułgarii. Misja obserwacyjna wskazuje na nadużycia środków budżetowych, nakładanie się misji państwa i partii, a nawet przejrzystość finansowania kampanii wyborczych. Jakie jest Twoje nastawienie?
Obserwatorzy OBWE zawsze przyjeżdżali do nas, niech przyjdą teraz. Nie mamy nic do ukrycia, nie mamy tajemnic. Węgierski system wyborczy jest jednym z najbardziej przejrzystych, demokratycznych i oczywiście jednym z najmniej wpływowych systemów w UE. Innym pytaniem jest jednak to, kogo delegowali na te misje obserwacyjne. Widzimy, że są w nich przedstawiciele organizacji Sorosa. Doskonale wiemy, że raport jest już z góry sformułowany. Szkoda, że OBWE, która niegdyś cieszyła się wielkim szacunkiem i której początkową rolą było służenie szlachetnym celom, teraz realizuje cele polityczne.
Sprawozdawca TASR Ladislav Vallach
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.