rząd chce odzyskać 64 mln euro, wymagany jest podpis prezydenta

Minął zaledwie miesiąc, odkąd czeski rząd zdecydował o zakończeniu po dziesięcioleciach członkostwa Czech w dwóch międzynarodowych instytucjach bankowych kontrolowanych przez Rosję. Plan został już zatwierdzony przez posłów, Senat i czeka na podpis prezydenta. Dopiero wtedy rozpocznie się półroczna rezygnacja i walka o odzyskanie zainwestowanych ok. 1,6 mld koron.

Międzynarodowy Bank Inwestycyjny (MIB) to nieco tajemnicza organizacja, grobowiec przebudzenia Putina z czasów zimnej wojny. Jednak Czechy, które są właścicielami jednej dziesiątej akcji banku, nie chcą mieć z tym nic więcej, nawet jeśli chodzi o rosyjską agresję na Ukrainę. I chce opuścić inną podobną instytucję bankową – Międzynarodowy Bank Współpracy Gospodarczej (MBHS). Oba są ściśle powiązane z reżimem Kremla.

„Banki te powstały w okresie Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (RWPG) i niektóre z nich są narażone na ryzyko obejścia przez Rosję sankcji. Jak najszybsze odejście jest koniecznością” – powiedział premier Petr Fiala. miesiąc temu: „Przynależność do tych instytucji nie przynosi nam żadnych korzyści ekonomicznych, oba banki to pozostałość dawno temu. Wpływ zakończenia członkostwa na czeskie biznesy będzie minimalny – dodał minister finansów Zbyněk Stanjura.

Odejście zostało już zatwierdzone przez Izbę Poselską pod koniec marca, ma nastąpić dyskusja w Senacie, spodziewany jest również podpis prezydenta Miloša Zemana.

Wyłudzimy nasze pieniądze

„Dopiero po podpisaniu Prezydenta RP banki zostaną poinformowane o wygaśnięciu członkostwa i rozpoczęciu negocjacji ugodowych. Banki nie zostały jeszcze oficjalnie zawiadomione o wygaśnięciu członkostwa” – wyjaśnia Anna. Vasko ze służby prasowej Ministerstwa Finansów, po czym nastąpi sześciomiesięczny okres wypowiedzenia.

„Po zakończeniu procedur krajowych Czechy powiadomią banki o wygaśnięciu członkostwa i przystąpią do negocjacji konkretnych warunków rozliczeń finansowych” – dodaje Vasko. Exit tax to ryzyko, że Czechy stracą inwestycje o wartości kilkudziesięciu milionów euro.

W przypadku MIB udział Czech w postaci kapitału wpłaconego wynosi 37,4 mln euro, w przypadku MBHS 26,7 mln euro.

  • Zakaz inwestycji międzynarodowychka

MIB została powołana przez rządy państw członkowskich RWPG w 1970 roku. Udziałowcami jest dziewięć krajów – Federacja Rosyjska, Czechy, Węgry, Bułgaria, Rumunia, Słowacja, Kuba, Mongolia i Wietnam . Obecnym celem polityki kredytowej jest wspieranie średnich przedsiębiorstw poprzez pożyczki bezpośrednie, dużych przedsiębiorstw poprzez finansowanie konsorcjalne oraz z ukierunkowaniem na finansowanie eksportu.

  • Drogizakaz inárodnika Ekonomiczna kooperacja

MBHS został założony przez rządy krajów członkowskich RWPG w 1963 roku. Udziałowcami banku jest osiem krajów – Federacja Rosyjska, Czechy, Polska, Bułgaria, Rumunia, Słowacja, Mongolia i Wietnam. MBHS świadczy wszystkie bieżące usługi bankowe (w tym prowadzenie rachunku) dla klientów biznesowych, z naciskiem na wsparcie biznesu w krajach członkowskich banku.

„Ministerstwo Finansów nie będzie w tym czasie przewidywać przebiegu ani wyniku tych negocjacji. Dodajemy, że minister finansów Zbyněk Stanjura powiedział podczas dyskusji w Izbie Poselskiej, że w okresie wypowiedzenia Czechy będą próbowały zawrzeć ugodę. umowy, a jeśli jej nie zawrze, odzyskamy nasze udziały w instytucjach jako dług – mówi Anna Vasko.

Według dokumentu, który posłużył za podstawę decyzji rządu o zakończeniu członkostwa banków, „aspekty polityki zagranicznej i bezpieczeństwa związane z odejściem banków z Czech są tak ważne, że wykraczają daleko poza straty gospodarcze Czech. Republika stoi przed wyjściem”.

Zwłaszcza MIB jest problemem od dawna i wiąże się z nim wiele podejrzeń i skandali.

„Nasz instytut aktywnie badał działalność MIB w Czechach i doszedł do jednoznacznego wniosku, że członkostwo w tej organizacji naraża Czechy na nieproporcjonalne ryzyko materialne, reputacyjne i narodowe. korzyści”, podsumowuje Barbora Lehká z Praskiego Instytutu Studiów nad Bezpieczeństwem (PSSI).

Pożyczka na biznes od rosyjskich właścicieli

Ewentualne zakończenie członkostwa Czech w kontrolowanym przez Rosję Międzynarodowym Banku Inwestycyjnym (MIB) zaczęło być dyskutowane w 2014 roku, kiedy Andrej Babiš został ministrem finansów, ale nic się nie stało.

Była minister finansów Alena Schillerová, która z racji pełnionej funkcji była oficjalnie członkiem Rady Gubernatorów Banku – podobnie jak obecnie minister Stanjura, powiedziała, że ​​członkostwo w banku jest „korzystne i korzystne” dla Czech.

W ramach interpelacji powód, dla którego Czechy nadal są członkiem MIB, odpowiedział w marcu 2020 r.: „MIB przeszedł udaną transformację od 2012 roku. Obecnie bank posiada nowoczesne procedury. Od 2013 roku MIB wsparł czeskie firmy na łączną kwotę 210 mln euro. »

Obecny rząd inaczej to widzi, nawet jeśli chodzi o rosyjską agresję militarną. Co więcej, korzyści dla czeskiej gospodarki są wątpliwe. Jedyną pożyczką udzieloną czeskiej firmie było 50 mln euro na Pilsen Toll, które później zbankrutowało, a także istnieje podejrzenie, że w związku z tą pożyczką firma drążyła tunele.

Za firmą stał Igor Szamis, urodzony w Petersburgu biznesmen, a później obywatel Izraela. Według ekspertów Instytutu Studiów nad Bezpieczeństwem w Pradze, tylko kilka małych czeskich firm, które miały trudności ze skutecznym aplikowaniem na obecnym rynku i skupiają się bardziej na obszarze postsowieckim, otrzymało gwarancję MIB.

Ciekawym projektem w 2017 roku była linia kredytowa o wartości 33 mln USD na leasing i zakup jedenastu samolotów L-410 od Let Kunovice (Czech Aircraft Industries) dla rosyjskiej państwowej firmy GLTK. Aircraft Industries jest własnością rosyjskiej Uralskiej Spółki Metalurgicznej i Górniczej (UGMK).

Wpływowe operacje Kremla

Według PSSI Międzynarodowy Bank Inwestycyjny był również wykorzystywany do obchodzenia sankcji gospodarczych po 2014 roku – pomagał finansować m.in. niektóre rosyjskie firmy metalurgiczne i energetyczne. Bank powstał w Moskwie w 1970 roku.

Jednak po upadku żelaznej kurtyny jako instytucja mająca na celu koordynację międzynarodowej działalności gospodarczej krajów bloku sowieckiego straciła na znaczeniu. W latach 1991-2012 również nie wykazywał aktywności. Dopiero Władimir Putin mianował na szefa banku niejakiego Nikołaja Kosowa, człowieka, którego rodzice byli wysokimi rangą komunistycznymi funkcjonariuszami KGB w latach 70. jego związkiem z rosyjskimi tajnymi służbami.

Początkowe wysiłki MIB polegały na przeniesieniu siedziby do Bratysławy w 2015 roku, ale ostatecznie, przy wsparciu ówczesnego rządu Fico, na Słowacji powstało tylko biuro regionalne. Cztery lata później centrala banku przeniosła się na Węgry, które dołączyły do ​​banku w 2015 roku. Polska ruszyła w przeciwnym kierunku już w 2000 roku – notabene żaden z jej milionów euro nie został zwrócony bankowi.

Na Węgrzech bank uzyskał zwolnienia regulacyjne i podatkowe oraz paszporty dyplomatyczne dla swoich przedstawicieli i członków ich rodzin. Zgodnie z decyzją rządu węgierskiego, na przykład, zalety swobodnego przemieszczania się w strefie Schengen dotyczą również nieokreślonych „gości bankowych”.

Podkreśla również podejrzenie, że działalność banku w Europie jest koniem trojańskim Kremla do operacji wywiadowczych i wpływowych.






© Dostawca: Hlidacipes.org


©©

Tekst jest oparty na artykule przygotowanym przez HlídacíPes.org dla drukowanego Forum Tydenickiego.

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *