Rosjanie tracą zaskakującą liczbę generałów na Ukrainie

Według kilku źródeł amerykańskich wydawać by się mogło, że dla całej operacji nie utworzono specjalnego dowództwa, którego dowódca miałby znajdować się na Ukrainie lub w pobliżu jej granic. Bez dowództwa operacji może dojść do zamieszania, w którym poszczególni dowódcy walczą o zapasy amunicji i paliwa.

„Jedną z zasad wojny jest jednolite dowodzenie” — powiedział Mark Hertling, analityk wojskowy i generał w stanie spoczynku, który dowodził siłami amerykańskimi w Europie. „Ktoś z ogólnym nadzorem, który koordynuje ostrzał, zarządza logistyką, przydziela rezerwy, porównuje sukcesy różnych skrzydeł operacji i odpowiednio podejmuje decyzje” – wyjaśnił.

„Bez dowódcy operacyjnego strategiczna alokacja ograniczonych zasobów może okazać się problematyczna”, powiedział inny emerytowany generał USA, Ben Hodges, który również dowodził siłami amerykańskimi w Europie. „Zadaniem dowódcy sił połączonych jest ustalanie priorytetów. Kto ma pierwszeństwo w dostawach paliwa czy amunicji i kto ma jakie możliwości” – dodał.

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin powiedział CNN w piątek, że Stany Zjednoczone były świadkami wielu rosyjskich działań. Według niego Moskwa zmagała się z logistyką, a według niego wywiad taktyczny czy koordynacja zdolności powietrznych z manewrami naziemnymi nie są nawet widoczne.

Jednym z problemów może być małe zrozumienie planu, jaki Władimir Putin przygotowywał w wąskim gronie dowódców Kremla.

Dlaczego generałowie umierają

Dyplomata europejski, który posiada informacje od tajnych służb, powiedział Foreign Policy, że jedną z przyczyn dużej liczby ofiar wśród generałów jest przede wszystkim awaria urządzeń komunikacji elektronicznej, które pozwalają na ich lokalizację. Po zabójstwie generała dywizji Witalija Gierasimowa ukraiński wywiad poinformował, że udało mu się podsłuchiwać komunikaty radiowe, podczas których rosyjscy oficerowie wyrażali frustrację z powodu awarii bezpiecznego obiektu łączności przez Gierasimowa.

Z powodu nieporozumień rosyjscy żołnierze znaleźli się w izolacji. „Chłopcy na boisku mają swoje cele, ale nie mają możliwości poinformowania ich, jeśli coś jest nie tak” – dodało inne źródło zaznajomione z wynikami pracy reporterów. Według niego może to być również powodem, dla którego czasami porzucali technologię w terenie.

Drugim powodem, według europejskiego dyplomaty, są wysiłki generałów, aby osobiście zapewnić, że 200 tys. żołnierzy rozmieszczanych w misjach wykona poprawnie rozkazy: „Są na linii frontu, aby uzyskać zgodność. Muszą iść do przodu, co naraża ich na znacznie większe ryzyko niż zwykle”. Według dyplomaty, który chciał zachować anonimowość, około jedna piąta generałów rozmieszczonych na Ukrainie już poległa. Powinno być ich około dwudziestu, co komplikuje elastyczność reakcji.

„Wszystko to wskazuje na brak gotowości wojskowej” – dodał dyplomata.

chaos

Były generał USA, a później dyrektor CIA David Petraeus, który w weekend rozważał potwierdzone zgony czterech rosyjskich generałów, powiedział CNN, że wskazuje to na problemy z dowodzeniem: „Potem kolumna zatrzymuje się, niecierpliwy generał siedzący w swoim opancerzonym pojeździe. co się dzieje, bo wśród młodszych oficerów nie ma inicjatywy. A Ukraińcy mają bardzo dobrych strzelców. elita.

Gazeta Wyborcza poinformowała, że ​​Ukraińcy mają również dobre wieści o miejscu pobytu rosyjskich generałów, podobno od aliantów.

„Wysokie straty wśród rosyjskich generałów wskazują na słabą jakość rosyjskiego dowodzenia i kontroli. Ta sytuacja zmusza rosyjskich generałów do posuwania się naprzód” – powiedział na początku marca amerykański Instytut Studiów nad Wojną.

Wysoka liczba generałów może być związana z wysiłkami na rzecz przywrócenia impasu i zwiększenia morale, powiedział serwer Insider, ale według jednego z wyższych rangą urzędników Pentagonu może to być również związane ze strukturą wojskową i dowództwem Rosji.

Źródło w Departamencie Obrony USA dodało, że USA nie mogą potwierdzić liczby zabitych rosyjskich generałów, ale stwierdziło, że ma sens, aby wyżsi dowódcy rosyjscy, w tym generałowie, znajdowali się na ziemi podczas inwazji na taką skalę. Ale przyznał też do problemów po stronie rosyjskiej: „Jesteśmy przekonani, że mają problemy z dowodzeniem i kierowaniem akcją tylko w łączności. Po prostu nie byli przygotowani na tak długo trwającą tak intensywną operację w tak wielu różnych kierunkach. atak.”

W wojnach amerykańskich w Afganistanie i Iraku tylko jeden generał, Harold Greene, został zabity przez członka Afgańskiej Armii Narodowej podczas swojej podróży inspekcyjnej.

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *