-
-
-
Więcej zdjęć (3)
Wojsko polskie wzmocniło bezpieczeństwo wschodniej granicy z Białorusią. To stąd grupy migrantów z Iraku, Afganistanu i krajów afrykańskich próbują dotrzeć do Polski. Polska, podobnie jak Litwa, oskarża rząd autorytarnego przywódcy Białorusi Aleksandra Łukaszenki o celowe wysyłanie migrantów przez wspólne granice i wykorzystywanie ich jako narzędzia w tzw. wojnie hybrydowej. Granice polsko-białoruskie i litewsko-białoruskie są również częścią zewnętrznych granic Unii Europejskiej.
Udostępnij na Facebooku
Udostępnij na LinkedIn
Drukować
Skopiuj adres URL
Skrócony adres
blisko
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych RP poinformowało, że oprócz funkcjonariuszy straży granicznej granicę chroniło także tysiąc żołnierzy.
Granica polsko-białoruska liczy 418 kilometrów. Na 100-kilometrowym odcinku straż graniczna postawiła już ogrodzenie z drutu kolczastego, a kolejne 50 km ma zostać ukończonych w najbliższych dniach.
Zarówno Warszawa, jak i Wilno uważają, że Mińsk w kilku etapach reaguje w ten sposób na sankcje nałożone na białoruski reżim przez Unię Europejską po ubiegłorocznych wyborach prezydenckich i brutalnym stłumieniu antyrządowych protestów na Białorusi.
Białoruskie siły bezpieczeństwa przekroczyły granicę litewską podczas deportacji migrantów. Litwa zintensyfikuje patrole
Przeczytaj artykuł
Polskie służby dysponują także elektronicznymi środkami kontroli granicznej. Według TVN24, na niczyim terytorium między stroną białoruską a polską są dziesiątki, a być może setki migrantów bez systemowej pomocy – w tym małych dzieci.
Grupę biwakową z płaczącymi dziećmi pilnują uzbrojeni pogranicznicy, którzy otaczają ją z obu stron. Zielona europosłanka Urszula Sara Zielińska wezwała do przekazywania uchodźcom ciepłych ubrań i jedzenia.
Według danych rządowych 1935 migrantów próbowało nielegalnie przekroczyć polską granicę tylko w sierpniu tego roku. Straż graniczna uniemożliwiła 1175 osobom wjazd i umieściła 760 osób w aresztach – poinformowała w środę polska agencja PAP.
Kryzys migracyjny na granicy białoruskiej i państw członkowskich Unii Europejskiej był w środowy wieczór wyjątkowo dyskutowany przez ministrów spraw wewnętrznych UE. Zdaniem czeskiego ministra spraw wewnętrznych Jana Hamáčka (CSSD), wykorzystywanie migracji do nacisku na Unię Europejską jest niedopuszczalne.
Udostępnij na Facebooku
Udostępnij na LinkedIn
Drukować
Skopiuj adres URL
Skrócony adres
blisko
„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.