Polska tworzy Biuro Odszkodowań. Chce miliardy w Niemczech

Od czasu decyzji premiera Mateusza Morawieckiego (53) w ubiegłą środę o oficjalnym powołaniu instytutu odszkodowań wojennych, wysocy urzędnicy polscy spodziewają się bardziej znaczącej zmiany w tym zakresie. Instytut nosi imię Jana Karskiego, polskiego oficera i bojownika ruchu oporu podczas II wojny światowej.

Kwestia niemieckich odszkodowań za zniszczenia wojenne Polski nigdy nie została rozwiązana

Andrzej Duda, Prezydent RP

„Poprzez prace dokumentacyjne nowego instytutu chcemy udowodnić nasze roszczenia finansowe za szkody wyrządzone Polsce przez nazistowskie Niemcy w czasie II wojny światowej” – powiedział premier Morawiecki DPA.

Komisja sejmowa zaprezentuje swoją przychylność

Dodał, że w 2017 r. Sejm RP powołał sejmową komisję do ustalenia szkód wojennych wyrządzonych przez Niemcy w latach 1939-1945, która wkrótce zakończy – w lutym 2022 r. – jej działalność.

„Nie zapadła jeszcze decyzja, kiedy i jak postępować z raportem sejmowej komisji ds. reparacji, na czele której stoi poseł PiS, ale w najbliższym czasie przedstawimy światu jego treść” – powiedział Morawiecki.

W ubiegłym roku prezydent Andrzej Duda (49 l.), w 80. rocznicę inwazji nazistowskich Niemiec na Polskę 1 września 1939 r., powiedział, że „kwestia odszkodowań dla Niemiec za zniszczenia wojenne Polski nigdy nie została rozwiązana”.

„Polska nie tylko straciła miliony ludzi podczas okupacji niemieckiej, ale została też zniszczona w niezwykle okrutny sposób, za co zasługuje na godziwą rekompensatę” – powiedział 50-letni członek PiS Arkadiusz Mularczyk, przewodniczący komisji sejmowej.

Czterech Niemców przeciwko

Wszystkie poprzednie rządy federalne zawsze odrzucały takie wnioski z Polski z czterech powodów. Po pierwsze, Układ Poczdamski z 1945 r. przewidywał, że ZSRR „spłaci reparacje Polski ze swojego udziału w reparacjach”.

Po drugie, w sierpniu 1953 r. rząd ówczesnej PRL „zaprzestał wypłaty reparacji na rzecz Polski ze skutkiem od 1 stycznia 1954 r.”. Było to oczywiście przede wszystkim ustępstwo na rzecz ówczesnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej.

Warszawa nawet nie wspomniała o odszkodowaniach w 1970 roku w traktacie Odra-Nis uznającym zachodnie granice Polski.

Ostatecznie w latach 1990/1991 rząd polski przyjął układ 4+2 o zjednoczeniu dwóch plus czterech państw niemieckich, który zastąpił traktat pokojowy między byłymi wrogami wojennymi a Niemcami. Zgodnie z prawem międzynarodowym zakończyło to stan wojny i nie przyznano odszkodowania.

Większość jest dla
Wcześniejsze polskie szacunki, oparte na spisie z 1946 r., plus odsetki, określały straty na 800 miliardów euro.
Podczas II wojny światowej zginęło od czterech do sześciu milionów Polaków.
63% Polaków popiera roszczenie o odszkodowanie, powiedział RTL.

Milton Harris

„Ninja z ekstremalnych podróży. Pisarz. Bezkompromisowy praktyk zombie. Fanatyk popkultury. Student”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *